Rosyjski snajper zastrzelił wolontariusza, który pomagał w ewakuacji cywilów

Źródło:
PAP

Na drodze z Chersonia do Mikołajowa na południu Ukrainy rosyjski snajper zabił strzałem w głowę wolontariusza Antona Kusznira, który pomagał wywozić cywilów z okupowanych terenów. O śmierci mężczyzny poinformował jego przyjaciel, chersoński radny Iwan Bebko.

Bebko przekazał we wtorek na Facebooku, że "wczoraj (w poniedziałek - red.) między Chersoniem a Mikołajowem rosyjski snajper, który wszystko doskonale widział, strzałem w głowę perfidnie zabił Antona Kusznira".

"Anton jechał pierwszy, było około godziny 13, biały samochód, kierowca i dwie kobiety z dziećmi w samochodzie, za nimi jechał mikrobus pełen ludzi” – relacjonował radny, który był wieloletnim przyjacielem zabitego mężczyzny.

Według niego Kusznir od początku wojny wywiózł z terytoriów okupowanych "dziesiątki ludzi", a z powrotem przywoził pomoc humanitarną.

Kusznir był biznesmenem. Pochodził z Rosji i był jej obywatelem, lecz od ponad 20 lat mieszkał w Ukrainie, gdzie miał rodzinę – żonę i czwórkę dzieci. Jak napisał Bebko, pomimo wielu lat życia i pracy w Ukrainie Kusznir nie zdołał uzyskać ukraińskiego obywatelstwa, choć o nie zabiegał.

Autorka/Autor:pp/kg

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Facebook/@mistoo.sily

Tagi:
Raporty: