Prezydent Litwy na Ukrainie: słowa miłości i szacunku od zwykłych ludzi


Pomaganie Ukrainie jest naszym obowiązkiem, gdyż walczy ona nie tylko o własną wolność, lecz o wolność całej Europy - oświadczyła prezydent Litwy Dalia Grybauskaite, która w Charkowie spotkała się z ukraińskimi żołnierzami walczącymi z separatystami w Donbasie.

- Uważam, że pomoc płynąca od zwykłych ludzi jest ważniejsza niż pomoc od polityków. Chcę przekazać wam słowa miłości i szacunku od zwykłych ludzi za to, że walczycie o własne państwo - podkreśliła.

Grybauskaite przybyła do Charkowa na zaproszenie prezydenta Petra Poroszenki. W jego obecności pochwaliła Ukrainę za reformy i postęp w przystosowywaniu państwa do standardów europejskich. - W ostatnich latach zrobiliście znacznie więcej niż w ciągu 20 lat. Niesiecie odpowiedzialność za własną przyszłość i to wy uczyniliście wszystko, by stało się to możliwe - zaznaczyła.

"Dziś nasze społeczeństwa otwierają się dla siebie"

Litewska prezydent przypomniała, że w niedzielę wchodzą w życie porozumienia o likwidacji obowiązku posiadania wiz dla obywateli ukraińskich podróżujących do państw UE. - Najważniejsze jest, że dziś nasze społeczeństwa otwierają się dla siebie - powiedziała. Poroszenko oświadczył ze swej strony, że w związku z konfliktem z prorosyjskimi separatystami w Donbasie konieczne jest utrzymanie sankcji wobec wspierającej ich Rosji. Wyraził przy tym przekonanie, że sankcje utrzymają także Stany Zjednoczone. - Pozostajemy w stałym kontakcie z naszymi amerykańskimi partnerami. USA obecne są w formacie normandzkim na szczeblu ambasadorskim, mają pełną informację (dotyczącą sytuacji w Donbasie - red.) i ich działania są koordynowane (z pozostałymi partnerami - red.) - powiedział. Format normandzki to rozmowy o uregulowaniu konfliktu w Donbasie, które prowadzą: Francja, Niemcy, Ukraina i Rosja.

Autor: tmw\mtom / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: