Oskarżenia o niewłaściwe zachowanie, dymisja, partyjne śledztwo. Polityk znaleziony martwy


Zdymisjonowany walijski minister pracy Carl Sargeant został w środę znaleziony martwy - podają brytyjskie media. W zeszłym tygodniu po "licznych" zgłoszeniach dotyczących zachowania polityka wobec kobiet wszczęto wobec niego partyjne dochodzenie wewnętrzne.

49-letni Sargeant został znaleziony martwy w swoim domu w Connah's Quay we wtorek.

"Około godziny 11.30 policja odpowiedziała na zgłoszenie dotyczące znalezionego ciała" - poinformowała policja w komunikacie. Dodano, że śmierć nie jest traktowana jako podejrzana. Bada ją koroner.

Przywódca laburzystów Jeremy Corbyn stwierdził, że wiadomość o śmierci polityka jest "okropna i głęboko wstrząsająca".

Rodzina w oświadczeniu poinformowała, że jest "zdruzgotana".

"Carl był bardzo kochającym mężem, ojcem i przyjacielem. Był spoiwem, które trzymało nas razem. Był sercem naszej rodziny. Tak bardzo go kochaliśmy" - napisała rodzina, prosząc o uszanowanie jej prywatności.

"Liczne" oskarżenia pod adresem Sargeanta

Sargeant w ubiegłym tygodniu stracił stanowisko sekretarza stanu do spraw społeczeństwa i dzieci w randze ministra w walijskim rządzie. Został także zawieszony w prawach członka Walijskiej Partii Pracy.

W piątek partia wszczęła wobec niego wewnętrzne dochodzenie. Pierwszy minister Walii Carwyn Jones wyjaśniał wówczas, że polityk został zawieszony po "licznych" zgłoszeniach od kobiet. Nie poinformował jednak, czego dokładnie dotyczą.

Po zdymisjonowaniu Sargeant oświadczył, że zarzuty uważa za "szokujące i przykre", wezwał także do niezależnego śledztwa, które "pozwoli mu oczyścić swoje nazwisko".

"Spotkałem się z pierwszym ministrem (Walii) dzisiaj i poinformował mnie o oskarżeniach, które dotyczą mojego zachowania, co było dla mnie szokujące i przykre" - napisał w piątkowym oświadczeniu. "Szczegóły zarzutów nie zostały mi jeszcze przedstawione".

Autor: pk//kg / Źródło: BBC Welsh, Telegraph, Reuters