Cameron: Wielka Brytania nie może zrezygnować z arsenału nuklearnego

Brytyjski arsenał jądrowy to głowice termojądrowe na rakietach Trident-IIUS DoD

Wielka Brytania potrzebuje sił odstraszania wobec atomowych ambicji "nieprzewidywalnych reżimów" w Iranie czy Korei Północnej - napisał David Cameron w artykule dla "Daily Telegraph". Premier stwierdził, że brytyjski rząd nie może zrezygnować z arsenału nuklearnego.

"Głupotą byłoby pozbawienie naszego kraju obrony przed stałym i wzrastającym zagrożeniem nuklearnym" - przekonywał Cameron w tekście, który w środę wieczorem ukazał się na stronie internetowej dziennika.

Obrona przed nieprzewidywalnym światem

"Musimy pamiętać, że w ostatnich latach liczba państw atomowych nie zmniejszyła się, a może nawet wzrosnąć. Iran stara się rozwijać swój program atomowy wbrew woli społeczności międzynarodowej, a wysoce nieprzewidywalny i agresywny reżim w Korei Północnej niedawno przeprowadził trzecią próbę nuklearną i być może już teraz dysponuje materiałem rozszczepialnym do budowy ponad 12 bomb atomowych" - napisał premier. W swym artykule Cameron odpiera zarzuty o wysokich kosztach utrzymania brytyjskiego arsenału atomowego, co wytykają rządzącym konserwatystom nie tylko opozycyjni laburzyści, ale także współrządzący Liberalni Demokraci. "Obecnie koszt ten wynosi około 5-6 procent budżetu obronnego" - podkreślił premier.

"Piękna wizja" a rzeczywistość

"Tylko zachowując własny czynnik odstraszania, jasno komunikujemy naszym przeciwnikom, że koszt, jaki poniosą, atakując Wielką Brytanię, zawsze przewyższy spodziewane korzyści" - oświadczył. Cameron przyznał, że świat bez broni jądrowej to "piękna wizja", jednak jednostronne rozbrojenie byłoby "aktem naiwności", który przez wrogów Wielkiej Brytanii "postrzegany byłby jako oznaka słabości, a nie mądrości". Partia Konserwatywna zaczęła już wdrażać program modernizacji arsenału atomowego opiewający na 20 mld funtów. Liberałowie domagają się jego całkowitej likwidacji lub zastąpienia go mniej kosztowną opcją. Coraz częściej słychać pogłoski, że laburzyści są gotowi poprzeć plany liberałów.

Arsenał jądrowy Wielkiej Brytanii to obecnie cztery okręty podwodne klasy Vanguard, z których każdy ma po 16 międzykontynentalnych rakiet balistycznych Trident-II, przenoszących kilka głowic termojądrowych. Według oficjalnych danych Brytyjczycy mają do dyspozycji "nie więcej niż 160" gotowych do wystrzelenia głowic. Okręty oraz rakiety są już dość stare i wymagają modernizacji.

Autor: mk//tka / Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: US DoD