Cameron: naciski wzrosną, jeśli Rosja się nie zatrzyma


Rosja musi zrozumieć, że spotka się z rosnącymi naciskami, jeżeli będzie kontynuowała na Ukrainie takie działania jak obecne - powiedział premier Wielkiej Brytanii David Cameron w czwartkowym wywiadzie na BBC tuż przed rozpoczęciem szczytu NATO w Newport w Walii, odnosząc się do inwazji rosyjskiej armii w Donbasie.

Cameron podkreślił, że działania Moskwy skierowane przeciwko Ukrainie oraz obecność "rosyjskich żołnierzy w tym kraju" są "nie do przyjęcia" i "należy mówić o tym zupełnie jasno".

- Wielka Brytania, wspólnie z innymi [sojusznikami - red.] doprowadziła do wprowadzenia kolejnych fal sankcji, które osiągnęły swój cel. Jednak Rosja musi zrozumieć, że spotka się z kolejnymi, rosnącymi naciskami, jeżeli nie zmieni swojej postawy - dodał.

Siedem punktów Putina

Tymczasem w środę prezydent Rosji Władimir Putin zaproponował siedmiopunktowy plan przerwania rozlewu krwi i ustabilizowania sytuacji na południowym wschodzie Ukrainy.

Wymienił w nim m.in. wstrzymanie przez ukraińskie siły oraz prorosyjskich separatystów działań wojskowych na wschodzie kraju, wysłanie tam międzynarodowych obserwatorów, którzy monitorowaliby przestrzeganie rozejmu, wymianę jeńców bez warunków wstępnych i utworzenie korytarza humanitarnego dla uchodźców i dostaw pomocy humanitarnej na wschód Ukrainy.

Premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk ocenił, że plan Putina zmierza do zamrożenia kryzysu zbrojnego i w rzeczywistości jest planem ocalenia terrorystów, jak władze w Kijowie nazywają prorosyjskich rebeliantów.

Niemiecka minister nie wierzy Putinowi

Bardzo sceptycznie o planie Putina wypowiedziała się w czwartkowy poranek przed szczytem NATO również minister obrony Niemiec Ursula von der Leyen. W wywiadzie dla telewizji ZDF stwierdziła, że "w przeszłości Putin tak często coś mówił, by następnie zrobić coś wręcz przeciwnego, że w tej chwili chciałabym poczekać i zobaczyć, czy za słowami pójdą czyny". Dodała jednak, że "chciałabym, żeby siedmiopunktowy plan był sygnałem nadziei".

W rozmowie z ZDF von der Leyen potwierdziła też negatywne stanowisko Niemiec wobec pomocy wojskowej dla Ukrainy. "Niemiecki rząd wykluczył dostawy broni dla Ukrainy i jest to nadal aktualne, ponieważ konfliktu tego nie można rozwiązać za pomocą środków militarnych" - wyjaśniła minister. Trzeba rozwiązać go na drodze dyplomatycznej - podkreśliła dodając, że sankcje wobec Rosji odnoszą skutek i "mocno uderzyły w Rosję". Trzeba utrzymać kanał do rozmów z Putinem, aby w końcu znaleźć rozwiązanie prze stole negocjacyjnym - uważa von der Leyen.

[object Object]
Jacek Czaputowicz o szczycie czwórki normandzkiej w Paryżutvn24
wideo 2/23

Autor: adso\mtom / Źródło: reuters, pap

Tagi:
Raporty: