Bunt w więzieniu. Wojsko podłożyło ogień?


W położonym na wschód od stolicy Wenezueli Caracas więzieniu El Rodeo I wybuchł w niedzielę pożar. Od kilku dni w tym zakładzie karnym wojsko próbuje stłumić bunt. Zdaniem krewnych więźniów, którzy znajdują się przed kompleksem, to żołnierze podłożyli ogień.

Władze przekazują bardzo mało informacji na temat trwających od trzech dni walk między więźniami a wojskiem. Nie wiadomo nawet czy wzrosła liczba ofiar. Pierwszego dnia tłumienia buntu informowano o trzech zabitych i 18 rannych. Dodatkowo wcześniej w zamieszkach między więźniami zginęły 22 osoby.

Awaria instalacji czy dzieło żołnierzy?

Wenezuelski wiceminister sprawiedliwości Nestor Reverol powiedział w państwowej telewizji, że pożar, który wybuchł w niedzielę przed świtem, był spowodowany przez awarię instalacji elektrycznej, a więźniowie zostali ewakuowani, zanim płomienie objęły budynek. Jednak jak pisze AP, powołując się na zgromadzonych przed zakładem karnym krewnych więźniów, osadzeni informowali przez telefony komórkowe, że to żołnierze podłożyli ogień.

Zamieszki w więzieniu El Rodeo I wybuchły, kiedy wojsko weszło tam szukając broni. Bunt szybko rozprzestrzenił się na sąsiedni zakład karny El Rodeo II.

Otoczeni przez tysiące żołnierzy

Nie wiadomo ilu więźniów pozostaje obecnie w zakładzie, ani ilu z nich walczy z żołnierzami. Minister sprawiedliwości Wenezueli Tareck El Aissami powiedział w niedzielę, że prawie 2500 osadzonych zostało przeniesionych do innych placówek.

Więzienie oblegane jest przez 5 tys. żołnierzy, w tym 3500 z Gwardii Narodowej i 400 komandosów z elitarnej jednostki spadochroniarzy. Na dziedzińcach więzienia stoją samochody opancerzone, a rozlokowani na wzgórzach wokół zakładu żołnierze co jakiś czas strzelają pociskami z gazem łzawiącym.

Przepełnione i opanowane przez gangi

W znacznie przepełnionych wenezuelskich więzieniach regularnie dochodzi do brutalnych starć między rywalizującymi gangami, które walczą o kontrolę nad poszczególnymi blokami, a z pomocą skorumpowanych strażników handlują bronią i narkotykami.

Jak pisze Associated Press 30 wenezuelskich więzień zostało zaprojektowanych dla 12,5 tys. ludzi a przebywa w nich 49 tys. więźniów. W ubiegłym roku zginęło w nich 476 osób, a 967 zostało rannych. Według danych Human Rights Watch trzech na czterech przebywających w tych zakładach karnych więźniów nie zostało jeszcze prawomocnie skazanych z powodu niewydolności systemu sądowniczego.

Źródło: PAP