Przerwana wizyta, negatywny test i oskarżenia o bojkot Trójmorza. Nowa odsłona bułgarskiej wojny na górze

Źródło:
PAP
Prezydent Andrzej Duda w Tallinie na szczycie Inicjatywy Trójmorza
Prezydent Andrzej Duda w Tallinie na szczycie Inicjatywy TrójmorzaTVN24
wideo 2/2
Prezydent Andrzej Duda w Tallinie na szczycie Inicjatywy TrójmorzaTVN24

"Rząd Bojko Borisowa do ostatniej chwili sprzeciwiał się objęciu przez Bułgarię przewodnictwa w Inicjatywie Trójmorza" - podała kancelaria prezydenta Rumena Radewa. Tym samym format stał się elementem wewnętrznych walk między popierającym antyrządowe protesty Radewem a Borisowem, który walczy o zachowanie urzędu.

Oglądaj TVN24 w internecie>>>

W opublikowanym w środę komunikacie służby prasowej prezydenta Rumena Radewa poinformowano, że "rząd do ostatniej chwili sprzeciwiał się objęciu przez Bułgarię przewodnictwa w Inicjatywie Trójmorza i goszczenia w Sofii następnego jej szczytu w 2021 roku". Dokument zaprzecza zatem wcześniejszemu twierdzeniu premiera, że "rząd uczynił wszystko na rzecz bułgarskiego udziału w Inicjatywie".

W komunikacie prezydenta przypomniano, że Radew wyraził gotowość pełnienia funkcji gospodarza szczytu Inicjatywy Trójmorza w 2021 roku i przeprowadził odpowiednie rozmowy z szefami wszystkich państw członkowskich tego formatu, którzy poparli ideę bułgarskiego przewodnictwa.

CZYTAJ: Prezydent: Trójmorze może odegrać znaczącą rolę w przezwyciężaniu kryzysu

Propozycja odłożenie bułgarskiej prezydencji

"26 lutego premier Borisow zdystansował się od idei stworzenia Funduszu Inwestycyjnego w ramach Inicjatywy i podkreślił, że Bułgaria już uczestniczy w ważnych regionalnych projektach, finansując je, odciął się od tego stanowiska dopiero pod koniec sierpnia" - przypomniano w komunikacie służby prasowej Radewa.

Premier Bułgarii Bojko BorisowKremlin.ru

W dokumencie podano również, że 23 czerwca przedstawiciel bułgarskiego MSZ w obecności akredytowanych w Sofii dyplomatów wyraził wątpliwość, czy Bułgaria może być gospodarzem przyszłorocznego szczytu. Według stanowiska resortu nie byłoby to celowe. We wrześniu szefowa MSZ Ekaterina Zachariewa poinformowała, że Bułgaria jest gotowa poprzeć kontynuację estońskiej prezydencji w Inicjatywie Trójmorza. Zaproponowała odłożenie bułgarskiej prezydencji o rok. W trakcie przygotowania wspólnej deklaracji, zaaprobowanej w Tallinie, bułgarski MSZ w przesłanej nocie potwierdził stanowisko Zachariewej i zaproponował skreślenie z dokumentu akapitu o bułgarskiej prezydencji w Inicjatywie Trójmorza w 2021 roku.

Dwa dni przed wyjazdem prezydenta Radewa do Tallina MSZ potwierdził swoje stanowisko.

Przerwana wizyta w Tallinie

Komunikat rzuca światło na skandal z domniemanym zakażeniem koronawirusem u Radewa lub jego kontaktem z osobą zakażoną. Sprawa ta zmusiła go we wtorek do przerwania wizyty w Tallinie. Po powrocie do kraju prezydent zarzucił oponentom politycznym zorganizowanie prowokacji, a w środę pokazał kolejny, trzeci w ostatnim tygodniu test na koronawirusa z negatywnym wynikiem. Tego samego dnia Borisow zlecił kontrwywiadowi i agencji wywiadu zbadanie sprawy.

Po publikacji prezydenckiego komunikatu rządowa służba prasowa podkreśliła, że Borisow "nigdy nie wyrażał negatywnego stanowiska wobec Inicjatywy Trójmorza".

Bułgarskie MSZ ze swojej strony potwierdziło stanowisko o celowości odłożenia bułgarskiej prezydencji Inicjatywy Trójmorza, podkreślając, że w 2021 roku w Bułgarii mają odbyć się wybory parlamentarne i prezydenckie i w tej napiętej atmosferze zorganizowanie szczytu będzie trudne.

Inicjatywa TrójmorzaPAP

Autorka/Autor:tas

Źródło: PAP