"Całe struktury w resorcie tworzone były po to, by ukrywać sprawców". Bułgarski minister interweniuje

Źródło:
PAP
Sofia w Bułgarii
Sofia w Bułgarii
Reuters Archive
Sofia w BułgariiReuters Archive

Minister spraw wewnętrznych Bułgarii Iwan Demerdżijew zwolnił w poniedziałek podległych mu siedmiu z dziewięciu szefów stołecznych urzędów regionalnych. Zdymisjonował również szefa dyrekcji okręgowej w Płowdiwie oraz w zachodnim Kiustendile. Decyzje te - jak przekazał minister - spowodowane były korupcją i powiązaniami funkcjonariuszy ze środowiskiem przestępczym.

Zwolnienia dokonane przez szefa bułgarskiego resortu spraw wewnętrznych Iwana Demerdżijewa to pokłosie licznych inspekcji i dochodzeń przeprowadzonych w ministerstwie w związku z zatrudnianiem funkcjonariuszy powiązanych z kryminalistami. Sprawa dotyczy nie tylko stanowisk kierowniczych, ale też oficerów i urzędników niższych szczebli.

- To zjawisko powinno zniknąć z MSW - podkreślił minister na konferencji prasowej.

Sofia, Bułgaria. Zdjęcie ilustracyjneAnastei6a / Shutterstock.com

Minister: całe struktury w resorcie tworzone były po to, by ukrywać sprawców

Osoby zwolnione, jak poinformował Demerdżijew, nie sprawowały należytej kontroli nad podwładnymi. Wyliczając liczne przewiny, przypomniał, że między innymi doszło do stworzenia "policyjnego parasola" nad człowiekiem, który po spożyciu alkoholu i narkotyków spowodował wypadek, w którym zginęły dwie młode kobiety. W innym, również jego zdaniem tuszowanym wypadku, zginął obywatel Francji.

Według ministra "całe struktury w resorcie tworzone i obsadzane były po to, by ukrywać sprawców naruszeń czy wręcz przestępców".

Wypadki z udziałem funkcjonariuszy

W kontekście tej sprawy w internecie pojawiły się nagrania świadków kilku poważnych wypadków drogowych z ofiarami śmiertelnymi. Na filmach widać, jak policjanci przyjmują pieniądze od sprawców za zgodę, by nie badać ich alkomatem. Tylko w jedną z takich spraw zamieszanych było ponad 40 funkcjonariuszy.

W minionych tygodniach pojawiły się w mediach informacje o wypadkach spowodowanych przez policjantów znajdujących się pod wpływem alkoholu i narkotyków. Minister Demerdżijew zarządził wówczas codzienne kontrole wszystkich funkcjonariuszy, którzy podczas służby muszą prowadzić samochód. Wyniki, jak określa to prasa, były szokujące.

- To nie tak, że [od czasu rozpoczęcia kontroli funkcjonariusze - przyp. red.] częściej piją lub biorą narkotyki. Po prostu teraz ich łapiemy. Oczyszczamy resort - podkreślił szef MSW.

Autorka/Autor:akr//now

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Anastei6a / Shutterstock.com