Brytyjki oblane kwasem. Dwóch zatrzymanych w Zanzibarze


Dwie osoby zostały aresztowane w związku z oblaniem kwasem dwóch Brytyjek w Zanzibarze - poinformował rzecznik lokalnej policji. Młode kobiety zostały zaatakowane w środę. Nieznani sprawcy oblali im twarze kwasem, a następnie zbiegli na motorowerze.

W związku z incydentem przesłuchano w niedzielę pięć osób. Dwie zostały aresztowane. Rzecznik Mohamed Mhina nie podał bliższych szczegółów na ten temat.

Dwie 18-letnie Brytyjki pracujące w szkole na wyspie Zanzibar zostały zaatakowane w środę wieczorem w Stone Town - historycznym centrum miasta Zanzibar. Za pomoc w schwytaniu napastników rząd Tanzanii wyznaczył nagrodę w kwocie 10 mln tanzańskich szylingów (4,5 tys. euro).

Atak zagrozi turystyce?

Ludność terytorium Zanzibaru - czyli wyspy o tej nazwie i wyspy Pemba - jest w większości muzułmańska. Od ubiegłego roku dochodziło tam do ataków na lokalnych księży katolickich, ale na cudzoziemców dotąd nie napadano. Minister turystyki Tanzanii Said Ali Mbarouk ostrzegł obywateli przed skutkami oblania Brytyjek kwasem. - Turystyka jest najważniejszym filarem naszej gospodarki. Jeśli będziemy się dopuszczać takich czynów, unicestwimy naszą gospodarkę i w ten sposób podstawy naszej egzystencji - powiedział.

Autor: jk / Źródło: PAP