Pompeo w Brukseli. Rozmawiał o Iranie


Sekretarz stanu USA, Mike Pompeo podczas wizyty w Brukseli podzielił się z przedstawicielami NATO informacjami w sprawie zagrożeń powodowanych przez Iran – poinformował Departament Stanu w oświadczeniu wydanym w poniedziałek. Wcześniej szef amerykańskiej dyplomacji odwołał zaplanowaną na ten dzień wizytę w Moskwie. W Brukseli Pompeo spotkał się również z Federicą Mogherini.

Sekretarz stanu USA skrócił w ostatniej chwili dwudniowy pobyt w Rosji do jednego dnia. Zamiast przystanku w Moskwie przewidzianego na poniedziałek, zdecydował, że we wtorek poleci prosto do Soczi, by tam spotkać się z prezydentem Władimirem Putinem i szefem rosyjskiej dyplomacji Siergiejem Ławrowem.

- Iran jest wzrastającym zagrożeniem i wydawała się to odpowiednia wizyta w drodze do Soczi - wyjaśnił powody pojawienia się w Brukseli sekretarza stanu USA Brian Hook, odpowiadający w amerykańskim resorcie za kwestie irańskie.

– Sekretarz chciał podzielić się kilkoma detalami dotyczącymi tego, co mówimy publicznie. Wierzymy, że Iran powinien próbować rozmów, a nie pogróżek. Zamiast tego, zdecydował się, błędnie, na skupienie się na groźbach – dodał, mówiąc o działaniach reżimu w Teheranie.

Pompeo spotkał się z Mogherini

Mike Pompeo spotkał się w poniedziałek z przedstawicielami państw NATO, a także z Federicą Mogherini, przedstawicielką Unii Europejskiej do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa.

"Zawsze zachęcamy do dialogu. Mike Pompeo usłyszał, że najbardziej odpowiedzialnym podejściem powinna być maksymalna powściągliwość i unikanie wszelkich militarnych napięć" – napisała Mogherini na Twitterze po rozmowie.

"Unia Europejska zgodnie zachęca Iran do stosowania i dalszego wdrażania umowy (nuklearnej z 2015 roku - red.)" – dodała.

Napięcia między Waszyngtonem a Teheranem

Poza Stanami Zjednoczonymi, które w maju 2018 roku zdecydowały o wycofaniu się z porozumienia, pozostali sygnatariusze, czyli Rosja, Wielka Brytania, Francja i Chiny oraz Niemcy cały czas starają się utrzymać postanowienia umowy w mocy.

W ostatnim okresie doszło jednak do zaostrzenia relacji między Waszyngtonem a Teheranem. Administracja Trumpa zacieśnia sankcje, dążąc do całkowitej izolacji Iranu i pozbawienia go dochodów z eksportu ropy, a niedawno uznała Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej za organizację terrorystyczną.

Iran podjął w środę decyzję o wycofaniu się z niektórych zobowiązań zawartych w międzynarodowej umowie nuklearnej z 2015 roku. Prezydent Iranu Hasan Rowhani ostrzegł, że jeśli w ciągu 60 dni nie zostaną wypracowane nowe warunki umowy, Teheran wznowi produkcję wysoko wzbogaconego uranu.

Międzynarodowe porozumienie dotyczące kontroli irańskiego programu rozwoju broni jądrowej zawarte w 2015 roku dotyczyło ograniczenia przez Iran prac nad wzbogacaniem uranu w zamian za stopniowe znoszenie sankcji gospodarczych.

Irański program nuklearnyPAP/Reuters

Autor: asty/adso / Źródło: reuters, pap

Tagi:
Raporty: