Za brexit Zjednoczone Królestwo może zapłacić Szkocją

Źródło:
PAP

Brexit jest wymieniany jako powód wzrostu nastrojów niepodległościowych w Szkocji. Według najnowszego sondażu ośrodka YouGov po raz pierwszy od 2015 roku większość Szkotów, choć nieznaczna, popiera zerwanie z Londynem.

W przeprowadzonym jesienią 2014 roku referendum niepodległościowym w Szkocji stosunkiem 55 procent do 45 procent głosów wygrali zwolennicy pozostania w składzie Zjednoczonego Królestwa. Według opublikowanego w czwartek sondażu za niepodległością - po odliczeniu osób niezdecydowanych, niemających zdania itp. - opowiada się 51 procent ankietowanych, przeciwnych jest 49 procent.

Do uzyskania przewagi w sondażu przez zwolenników niepodległości przyczyniły się dwie główne grupy. Pierwsza to ci, którzy zagłosowali przeciwko niepodległości i za pozostaniem w UE - ponad jedna piąta z nich teraz poparłaby niepodległość, widząc w niej szansę na członkostwo w UE. W referendum na temat dalszego członkostwa Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej w Szkocji 62 procent wyborców opowiedziało się za pozostaniem w UE.

Druga grupa to ci, którzy nie głosowali w jednym lub w obu referendach - teraz połowa z nich mówi, że poparłaby niepodległość, jedna czwarta - że byłaby jej przeciwna. To również przechyla szalę sondażową na korzyść secesji, ale nie wiadomo, czy ankietowani z tej grupy faktycznie wzięliby udział w referendum.

Londyńskie weto

W środę szkocki parlament poparł wniosek autonomicznego rządu szkockiego o przeprowadzenie w drugiej połowie tego roku nowego referendum niepodległościowego. Głosowanie miało charakter bardziej symboliczny, bo na przeprowadzenie referendum zgodę musi wyrazić rząd w Londynie, a premier Boris Johnson zapowiedział, że się na to nie zgodzi, ponieważ sprawę wyraźnie rozstrzygnął poprzedni plebiscyt.

O ile przewaga zwolenników niepodległości jest dobrą wiadomością dla szefowej szkockiego rządu Nicoli Sturgeon, to odpowiedzi na dwa kolejne pytania - zdecydowanie gorszą. Wyraźna większość Szkotów - 56 do 34 proc. - wcale nie chce nowego referendum w tym roku, większość nie chce go także w przyszłym roku po kolejnych wyborach do szkockiego parlamentu. Dopiero w perspektywie pięciu lat przewagę zyskują ci, którzy chcą nowego plebiscytu.

Po drugie, 42 procent ankietowanych uważa, że w przypadku oderwania się od Wielkiej Brytanii sytuacja gospodarcza Szkocji się pogorszy, a tylko 32 procent, że polepszy.

Źródło: PAP

Autorka/Autor:mtom