Szef brytyjskiego MSZ: Rosja może ingerować w wybory parlamentarne


Istnieje "realna możliwość", że Rosja będzie próbować ingerować w wybory parlamentarne, które w czerwcu odbędą się w Wielkiej Brytanii - ocenia szef brytyjskiej dyplomacji Boris Johnson w wywiadzie dla sobotniego wydania dziennika "Telegraph".

Minister spraw zagranicznych podkreśla jednocześnie, że prezydent Rosji Władimir Putin będzie "zachwycony", jeśli te wybory wygra Partia Pracy i jej przywódca Jeremy Corbyn. Sam Johnson wywodzi się z Partii Konserwatywnej.

Rosja mogła ingerować w wybory w USA i we Francji

Odnosząc się do Putina, Johnson przypominał, że Moskwa była już oskarżana o agresywne działania cybernetyczne podczas wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych i Francji.

Zwrócił też uwagę na aktywność Rosji na Bałkanach, gdzie Putin "jest zaangażowany w szereg nieczystych przedsięwzięć". W związku z tym władze w Londynie muszą pozostać "czujne" - dodał.

Według szefa brytyjskiej dyplomacji Putin chce "podkopać wiarę w demokrację i zdyskredytować cały proces demokratyczny".

Amerykanie złapali Rosjan na gorącym uczynku

Jak podano wcześniej w tym tygodniu, Amerykanie obserwowali Rosjan penetrujących francuskie sieci komputerowe na dwa dni przed drugą turą wyborów prezydenckich we Francji.

Powiadomili oni stronę francuską, zanim w internecie pojawiły się materiały wykradzione ze sztabu Emmanuela Macrona. Sztab Macrona nie oskarżył o atak jakiegokolwiek ugrupowania politycznego, ale porównał go do ujawnienia e-maili Partii Demokratycznej przed ubiegłorocznymi wyborami prezydenckimi w USA, co osłabiło kandydatkę Demokratów do Białego Domu Hillary Clinton. O atak ten oskarżano hakerów rosyjskich.

Autor: arw\mtom / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: