Dowódca zapowiada blackouty w Rosji. "To nic strasznego. Dacie radę"

moskwa noc shutterstock_1850694631
Moment ataku na elektrociepłownię w obwodzie biełgorodzkim (30.09.2025)
Źródło: Reuters
Robert Broudi, dowódca ukraińskich Sił Systemów Bezzałogowych, zapowiedział ataki na infrastrukturę energetyczną Rosji i blackouty w tym kraju. "To nic strasznego" - oświadczył, zwracając się do Rosjan.

Robert Broudi, posługujący się pseudonimem "Madiar", napisał w sobotę na Telegramie, że drony Sił Systemów Bezzałogowych Ukrainy, które nazywa "ptakami", zmuszą Rosjan do szybkiego przystosowania się do nowych warunków życia.

"Blackout - to nic strasznego. To tylko pewne niedogodności - przyzwyczajajcie się" - ironizował we wpisie. "Dacie radę: zapałki, lampki, świece…" - dodał.

Przerwy w dostawie prądu w obwodzie moskiewskim

Pod koniec października w obwodzie moskiewskim w Rosji odnotowano kilkugodzinne przerwy w dostawie prądu. Według rosyjskich mediów blackout był wynikiem ataku dronów ukraińskich na obiekty energetyczne regionu.

W sobotę rosyjskie władze lokalne powiadomiły o uszkodzeniu w nocy elektrowni cieplnej w mieście Orzeł na południowym zachodzie Rosji, a także o atakach na obiekty energetyczne w obwodzie włodzimierskim oraz rafinerię ropy naftowej w Jarosławiu.

W sobotnim podsumowaniu rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało o serii przechwyceń ukraińskich dronów. Według resortu jednostki obrony powietrznej, pełniące dyżur w różnych regionach kraju, zniszczyły wówczas ponad 170 dronów, które próbowały zaatakować cele w Rosji.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: