Biały Dom i Iran gratulują, Izrael uszanuje wybór


Izrael zapowiedział uszanowanie wyborów prezydenckich w Egipcie, które wygrał islamista Mohamed Mursi. Pogratulowały za to - ramię w ramię - Stany Zjednoczone i Iran. USA podkreśliły przy tym, że wybory były "kamieniem milowym" egipskiej transformacji demokratycznej.

"Izrael docenia demokratyczny proces w Egipcie i jego rezultaty" - głosi oświadczenie, wydane w niedzielę przez kancelarię izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu po ogłoszeniu wyniku egipskich wyborów prezydenckich. Dalej podkreślono: "Izrael oczekuje kontynuacji współpracy z egipską administracją na bazie traktatu pokojowego, który leży w interesie obu narodów i przyczynia się do stabilności w regionie". "Kamień milowy" egipskiej demokracji Mursiemu gratulacje złożyły także Stany Zjednoczone, które podkreśliły, że te wybory były "kamieniem milowym" egipskiej transformacji demokratycznej. Rzecznik Białego Domu Jay Carney wydał oświadczenie z apelem do nowo wybranego prezydenta, by szanował prawa wszystkich egipskich obywateli, w tym kobiet i mniejszości religijnych, takich jak Koptowie. Za ważne Biały Dom uznał, by Mursi dążył do umocnienia jedności narodowej, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom całego elektoratu i wszystkich partii w konsultacjach poświęconych tworzeniu rządu. Oświadczenie wzywa też Mursiego do zapewnienia, że Egipt pozostanie filarem regionalnego pokoju, bezpieczeństwa i stabilności. Iran zadowolony z wyboru Irańskie MSZ także pogratulowało Egipcjanom zwycięstwa Mursiego. "Rewolucyjny ruch narodu egipskiego (...) jest na końcowym etapie Islamskiego Przebudzenia" - głosi oświadczenie resortu spraw zagranicznych. Zwycięstwo Mursiego odczytano też w Teheranie jako zbliżanie się "nowej ery przemian na Bliskim Wschodzie".

Autor: dp//kdj / Źródło: PAP