Białoruś skazuje przedsiębiorców

 
Aleksander Łukaszenka dobrał się do przedsiębiorcówArchiwum TVN24

Dziesięciu białoruskich opozycjonistów, którzy w styczniu protestowali w Mińsku przeciw ograniczeniom działalności drobnych przedsiębiorców, pójdzie do więzienia. Sąd skazał Białorusinów na kary od 1,5 roku do 2 lat pozbawienia wolności.

Na 1,5 roku więzienia skazano 22-letniego aktywistę Andreja Kima, którego uznano też za winnego napaści na funkcjonariusza milicji. Siedmiu innych skazano na dwa lata więzienia. Dwóm pozostałym wymierzono karę wysokiej grzywny.

Demonstracja przeciwko podatkom

Wszyscy skazani zostali zatrzymani 10 stycznia podczas uznanej za nielegalną akcji protestu przedsiębiorców indywidualnych. Kilkutysięczna demonstracja zorganizowana wówczas w Mińsku była protestem przeciwko nowym przepisom dla drobnych przedsiębiorców - głównie kupców bazarowych - których wsparli przedstawiciele opozycyjnych partii politycznych.

Kupcy sprzeciwiają się nowym przepisom dotyczącym zatrudnienia, które weszły w życie 1 stycznia. Przewidują one, że przedsiębiorcy mogą zatrudniać tylko bliskich krewnych, przy czym nie więcej niż trzy osoby. Jeśli zechcą przyjąć do pracy innych, muszą się zarejestrować jako osoby prawne i płacić wyższe podatki.

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24