Reaktor elektrowni jądrowej na Białorusi odłączony

Źródło:
Biełsat

Reaktor elektrowni jądrowej w Ostrowcu na Białorusi został odłączony od sieci - poinformowało tamtejsze Ministerstwo Energetyki. Władze zapewniły, że poziom promieniowania wokół elektrowni jest w normie. Jak pisze portal telewizji Biełsat, już "wcześniej dochodziło do wielu wypadków i awarii podczas budowy i przygotowywania obiektu do eksploatacji".

OGLĄDAJ TVN24 NA TVN24 GO >>>

"17 listopada 2021 roku o godzinie 10.33 pierwszy blok został automatycznie odłączony od sieci. Specjaliści przeprowadzają badania diagnostyczne i analizę technologiczną systemów. Promieniowanie tła w elektrowni i obszarze obserwacji w normie" – napisało w komunikacie białoruskie Ministerstwo Energetyki.

Jak pisze portal telewizji Biełsat, pierwszy blok energetyczny elektrowni w Ostrowcu został podłączony do sieci w połowie 2020 roku, ale w lipcu został od niej odłączony, a przerwa w produkcji energii trwała do początku października. "Wcześniej dochodziło do wielu wypadków i awarii podczas budowy i przygotowywania obiektu do eksploatacji" - napisano.

Elektrownia jądrowa w Ostrowcu na BiałorusiShutterstock

Elektrownia w Ostrowcu blisko granicy z Litwą

Biełsat przypomina, że elektrownia jądrowa w Ostrowcu jest budowana przez rosyjski koncern Rosatom i - jak dodaje - jest "uważana za rosyjski projekt zagrażający bezpieczeństwu energetycznemu regionu, jeszcze bardziej uzależniający Białoruś od Rosji".

Elektrownia w Ostrowcu znajduje się przy granicy z Litwą, 50 kilometrów od Wilna. "Litewskie władze od początku starały się zablokować inwestycję jako zagrażającą bezpieczeństwu jej mieszkańców. Wilno wezwało państwa europejskie do niekupowania energii elektrycznej z Ostrowca – do bojkotu dołączyły Polska, Łotwa i początkowo Ukraina" - napisał Biełsat.

Google Earth

Autorka/Autor:mjz/adso

Źródło: Biełsat

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock