Wersja Łukaszenki: Cichanouska miała być ofiarą sakralną, uratowałem ją, płakała z wdzięczności

Źródło:
PAP, tvn24.pl
Adam Eberhardt: Swiatłana Cichanouska dostała wyraźny sygnał ze strony białoruskiego KGB
Adam Eberhardt: Swiatłana Cichanouska dostała wyraźny sygnał ze strony białoruskiego KGB TVN24
wideo 2/22
Adam Eberhardt: Swiatłana Cichanouska dostała wyraźny sygnał ze strony białoruskiego KGB TVN24

Alaksandr Łukaszenka zarzucił w piątek swojej kontrkandydatce w wyborach na prezydenta Białorusi Swiatłanie Cichanouskiej, że zapomniała, iż to on "ją uratował". Powiedział, że "płakała z wdzięczności" i że po ogłoszeniu wyników wyborów wyjechała na Litwę z własnej woli. Niekorzystne dla Cichanouskiej oficjalne wyniki są uważane przez białoruską opozycję i znaczną część opinii międzynarodowej za sfałszowane.

Dwa dni po wyborach prezydenckich na Białorusi z 9 sierpnia minister spraw zagranicznych Litwy Linas Linkeviczius powiedział, że Swiatłana Cichanouska - rywalka Alaksandra Łukaszenki - przebywa na Litwie. Opozycjonistka twierdziła, że sama podjęła decyzję o wyjeździe. Dodała jednak: "Nie daj Boże, by ktoś stanął przed takim wyborem, przed jakim stanęłam ja". Linkeviczius ocenił, że Cichanouska została prawdopodobnie poddana silnym naciskom i nie miała innej możliwości, niż wyjechać.

OGLĄDAJ NA PORTALU TVN24. Cichanouska: Jesteśmy gotowi protestować do zwycięstwa, oni o tym wiedzą>>>

Łukaszenka: Cichanouską zdążono wywieźć na jej prośbę

Swoją wersję wydarzeń zaprezentował w piątek Alaksandr Łukaszenka. Według niego na początku ulicznych protestów demonstrantom brakowało "ofiary sakralnej" i "mogła się nią stać była kandydatka na prezydenta Cichanouska", ale "na jej prośbę" zdążono ją wywieźć.

Jak oznajmił, "był zamysł: podpalić sztab i obwinić o to władze", ale w akcję zapobieżenia przestępstwu zaangażowano 120 funkcjonariuszy resortów siłowych. Następnego dnia Cichanouska – wedle jego słów - zwróciła się do niego z prośbą o wyjazd z kraju.

- Dałem rozkaz: pod ochroną, na jej własną prośbę, z ludźmi, o których poprosiła jako eskortą, wywieźliśmy ją na Litwę do dzieci. A kiedy powiedziała, że nie ma pieniędzy, żeby tam przeżyć, zarządziłem, żeby wziąć z firmy państwowej 15 tysięcy dolarów i jej dać. "Bardzo panu dziękuję" - płakała z wdzięczności – opowiadał.

Jednocześnie – jak oświadczył – białoruskiej ambasadzie na Litwie polecono pomóc Cichanouskiej w przejeździe i znalezieniu mieszkania.

Protesty na Białorusi

Od powyborczej nocy 9 sierpnia na Białorusi trwają protesty przeciwko oficjalnym wynikom i władzy Alaksandra Łukaszenki. Ich nasileniem są cotygodniowe niedzielne manifestacje w Mińsku, gromadzące mimo represji tysiące osób.

Autorka/Autor:rzw

Źródło: PAP, tvn24.pl

Tagi:
Raporty: