Bezwzględni i zdecydowani na wszystko. Mają jeden cel: ochronić wodza

Północnokoreańska elita
Północnokoreańska elita
tvn24
Morderczy trening północnokoreańskiej elitytvn24

Mają wytrzymać cios siekierą w brzuch i rozłupanie cegły na głowie - tak były ochroniarz Kim Dzong Ila opisuje szkolenie żołnierzy Korei Północnej. Były północnokoreański żołnierz dostarczył też na Zachód zdjęcia. Materiał "Polski i Świata".

Lee Jong Guk był ochroniarzem poprzedniego przywódcy Korei Północnej - Kim Dzong Ila. Telewizji CNN mówi, że przeszedł podobne szkolenie jak żołnierze elity północnokoreańskiej armii. Na filmie, który przywiózł na Zachód, widać żołnierzy rozłupujących sobie cegły na głowie, przyjmujących ciosy w brzuch.

- Reżim myśli w ten sposób: pistoletem nie wygrasz wojny. Ale taekwondo służy duchowi. Pozwala wytworzyć lojalność. Takimi treningami wmawia się im, że mogliby pokonać Amerykę - mówi.

Lee Jong Guk spędził u boku Kima 10 lat. Wspomina, że wmówiono mu, iż żyje po to, aby chronić swojego przywódcę. Mówi, że dyktator miał dwie twarze. - Jak miał dobry nastrój, rozdawał ludziom sztabki złota. Jak miał zły humor, kazał zabijać ludzi nawet najbardziej lojalnych. Podwładni tak się go bali, że na jego widok uciekali i chowali się w krzakach - wspomina dyktatora.

Kim Dzong Il zesłał jednego z podwładnych do obozu koncentracyjnego za to, że ten użył jego prywatnej windy i popielniczki. Mężczyzna zmarł. Sam Lee także trafił do obozu. W 1994 roku został złapany podczas próby ucieczki. Cudem przeżył pobyt w obozie i uciekł na południe.

Kim Dzong Un jeszcze gorszy?

O obecnym dyktatorze, synu Kim Dzong Ila, były żołnierz mówi, że jest jeszcze większym szaleńcem niż ojciec. - On zabija nawet członków własnej rodziny. Tego jeszcze nie było - mówi o Kim Dzon Unie.

Kim zdecydował się na usunięciu ze stanowiska i rozstrzelaniu swojego wuja Dzang Song Thaeka, faktycznie drugiej osoby w państwie. Gdy akurat nie realizuje się jako zbrodniarz, Kim Dzong Un lubi doglądać treningów swojej wojskowej elity.

Północnokoreański dyktator ma liczne słabości. Jest na przykład uzależniony od żółtego sera, konkretnie ementalera, za sprawą którego niezwykle przytył. Ma też obsesję na punkcie koszykówki. Za młodu maniakalnie rysował Michaela Jordana. Kocha Manchester United, tak bardzo, że nielegalnie transmituje jego mecz w kraju.

Ma też słabość do wódki i papierosów. Lubi palić tak bardzo, że nawet otwierając siłownię wizytował ją z papierosem w ręku.

Autor: kło\mtom / Źródło: CNN, TVN24