Unia Europejska będzie rozważać koncepcję niezależnego międzynarodowego dochodzenia, które ma wyjaśnić kto zawinił w konflikcie pomiędzy Rosją a Gruzją. Stanie się to na wniosek Niemiec - poinformowało w piątek francuskie przewodnictwo w UE.
- To pomysł ministra spraw zagranicznych Niemiec Franka Steinmeiera. Najlepiej by było, gdyby takie śledztwo przeprowadziła ONZ - powiedziała rzeczniczka francuskiego przewodnictwa.
We francuskim Awinionie trwa obecnie nieformalne spotkanie ministrów spraw zagranicznych państw UE, na którym rozmawiają o sytuacji na Kaukazie oraz o stosunkach z Rosją. O śledztwie szefowie dyplomacji będą rozmawiać w sobotę.
O tym, że śledztwo takie jest potrzebne by ustalić, kto jest winien łamania praw człowieka w czasie pięciodniowego krwawego konfliktu pomiędzy Moskwą a Tbilisi, mówili jeszcze przed rozpoczęciem spotkania szef brytyjskiej dyplomacji David Miliband oraz inni ministrowie.
Polska zadowolona
Pomysłowi przyklasnęła Polska. - Dzisiaj ta propozycja nie padła, ale ja myślę, że zawsze warto znać fakty. Mamy tragiczną sytuację humanitarną(...). Nawet po ostrej fazie konfliktu były palone domy i infrastruktura. Mamy techniki satelitarne, z których korzystają i agendy ONZ, i OBWE, i organizacje praw człowieka, by to dokumentować. Wydaje mi się, że to jest bardzo potrzebne - mówił minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski dziennikarzom po zakończeniu obrad w piątek.
Jednak zdaniem szefa polskiej dyplomacji dyskusja na ten temat może nigdy się nie skończyć. - My mieliśmy wrażenie, że prezydent Gruzji był prowokowany i dał się sprowokować. Pytanie brzmi, czy wina leży po stronie tego, który prowokuje, czy tego, który się daje prowokować. To kwestia teologiczna - ocenił Radosław Sikorski.
Moskwa i Tbilisi na tak
Z kolei włoski minister spraw zagranicznych Franco Frattini o "niezależnym międzynarodowym dochodzeniu" rozmawiał zarówno z Gruzją, jak i Rosją. - Obie strony nie są temu przeciwne - powiedzał włoski minister. I dodał: "dochodzenie to dobra inicjatywa".
Wcześniej Radosław Sikorski mówił o tym, że do Gruzji pojedzie unijna misja, która "będzie mieć raczej policyjny charakter, a Polska weźmie w niej udział". CZYTAJ WIĘCEJ
Źródło: TVN24, PAP