Minister oskarżona o plagiat podała się do dymisji. "Hejt uderzył w moje dzieci"

Źródło:
PAP
Drugi rząd Sebastiana Kurza został zaprzysiężony na początku 2020 roku
Drugi rząd Sebastiana Kurza został zaprzysiężony na początku 2020 roku
Reuters Archive
Drugi rząd Sebastiana Kurza został zaprzysiężony na początku 2020 rokuReuters Archive

W związku z oskarżeniami o plagiat, którego miała dopuścić się minister pracy Austrii Christine Aschbacher w swojej pracy doktorskiej, polityk podała się w niedzielę do dymisji. Podkreśla, że nie zrobiła niczego złego i odchodzi, mając na uwadze dobro rodziny.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE

"Wrogość, polityczna napastliwość oraz hejt uderzyły nie tylko we mnie, ale również w moje dzieci. Skala tych zjawisk jest trudna do zniesienia" - powiedziała w wywiadzie, którego udzieliła agencji APA minister pracy Austrii Christine Aschbacher. "Nie mogę na to pozwolić, dlatego odchodzę" - dodała.

Podkreśliła, że swoją pracę doktorską napisała "w najlepszej wierze i zgodnie z kanonami wiedzy".

Zarzuty wobec byłej minister

Inaczej oceniają to eksperci. - Blisko 25 procent dysertacji doktorskiej Aschbacher to plagiat bez jakichkolwiek odniesień do źródeł, skąd skopiowano całe partie testu - twierdzi profesor Stefan Weber, ekspert do spraw plagiaryzmu.

- W pracy zatytułowanej "Zarys stylu przywództwa w spółkach innowacyjnych" Aschbacher wykorzystała między innymi obszerne fragmenty artykułu z "Forbesa", które włączyła w swój własny tekst bez podania źródeł. Tłumaczenie z języka angielskiego na niemiecki, jakiego dokonała, było na tyle niechlujne, że w dysertacji pozostało zdanie, iż autorka "kierowała setkami zespołów", co jawnie odnosiło się do autorki testu prasowego, a nie samej Aschbacher - powiedział prof. Weber.

Ekspert ujawnił w niedzielę, że świeżo zdymisjonowana minister dopuściła się plagiatu nie tylko w swym doktoracie, ale również w swej pracy magisterskiej.

Kurz przestawi następcę

Kanclerz Sebastian Kurz przyjął rezygnację koleżanki partyjnej z Austriackiej Partii Ludowej i podziękował Christine Aschbacher za współpracę. Zapowiedział, że nazwisko jej następcy zostanie podane do wiadomości publicznej w poniedziałek.

Autorka/Autor:ft/kab

Źródło: PAP