25-latka pobita na śmierć. Bezdomny usłyszał zarzuty

Courtney Herron miała 25 latFacebook/Courtney Herron

Bezdomny Henry Hammond został aresztowany w związku z brutalnym morderstwem 25-letniej Courtney Herron z Melbourne w Australii. Ciało kobiety znalazł spacerowicz w sobotę rano. Herron, jak donoszą australijskie media, też nie miała stałego meldunku. Morderstwo wywołało w Australii dyskusję na temat przemocy wobec kobiet.

Ciało 25-letniej Courtney Herron zostało znalezione przez spacerowicza w sobotę rano w Royal Park w Melbourne w Australii.

- Kobieta zmarła wskutek straszliwego pobicia. Inaczej tej zbrodni nie da się nazwać - powiedział BBC policjant Andrew Stamper.

Courtney Herron była bezdomna, zmagała się z zaburzeniami psychicznymi, walczyła z uzależnieniem od narkotyków. Jak twierdzą rodzice zmarłej, 25-latka rzadko kontaktowała się z rodziną, jednak jej strata jest dla nich ogromnym ciosem.

Bezdomny aresztowany

O morderstwo podejrzany jest 27-letni bezdomny Henry Hammond. Najprawdopodobniej zaatakował swoją ofiarę jeszcze w sobotę, a następnie próbował ukryć ciało. Zdaniem policji kobieta nie była przed śmiercią napastowana seksualnie.

Henry Hammond został aresztowany i w poniedziałek 27 maja doprowadzony do sądu, gdzie usłyszał zarzut zabójstwa. Obrońca 27-latka twierdzi, że mężczyzna choruje na zaburzenia urojeniowe i ADHD. Rozprawa odbędzie się we wrześniu.

Śmierć młodych kobiet

Brutalne morderstwo wywołało w Australii dyskusje na temat przemocy wobec kobiet. Australijczycy wspominają młode kobiety, które straciły życie w podobnych okolicznościach.

Niedaleko miejsca, gdzie znaleziono ciało Courtney, rok wcześniej została zgwałcona i zamordowana 22-letnia aktorka Eurydice Dixon.

W styczniu tego roku w Melbourne życie straciła izraelska studentka Aiia Maasarwe. 21-latka została zaatakowana przez mężczyznę, kiedy wracała wieczorem do domu z przedstawienia. Była przypadkową ofiarą.

Przemoc wobec kobiet

Rzecznik prasowy lokalnej policji Luke Cornelius stwierdził, że "Melbourne jest bezpiecznym miastem, ale podejście mężczyzn do kobiet musi się zmienić". Premier australijskiego stanu Wiktoria Daniel Andrew zaznaczył z kolei, że w takich przypadkach "ofiara nigdy nie jest winna, odpowiedzialność ponosi mężczyzna, który zaatakował".

Według danych australijskiego rządu jedna na pięć kobiet oraz jeden na dwudziestu mężczyzn powyżej 15. roku życia doświadczyło przemocy seksualnej lub próby takiego zachowania. BBC cytuje raport przygotowany przez ekspertów ONZ, z którego wynika, że przypadki przemocy wobec kobiet występują w tym państwie "niepokojąco często", jednak nie częściej niż w innych krajach rozwiniętych.

Czytaj też: W metrze znikają kobiety. Meksykanki wyszły na ulice

"Wolimy odwrócić wzrok"

Courtney Herron żegnają użytkownicy mediów społecznościowych.

"Bezdomność. Jako społeczeństwo wolimy myśleć, że to nie jest nasz problem. Wolimy odwrócić wzrok. Łatwo jest zanegować fakt, że wielu Australijczyków żyje w biedzie. Śmierć Courtney Herron mówi dużo o tym, z czym muszą się zmagać młodzi ludzie w dzisiejszych czasach" - napisała użytkowniczka Twittera.

Autor: mbl//mro//kwoj / Źródło: BBC, Daily Mail

Źródło zdjęcia głównego: Facebook/Courtney Herron