Kopacz: w zamachu prawie na pewno zginęli Polacy

Ewa Kopacz wzięła udział w posiedzeniu RZZK
Ewa Kopacz wzięła udział w posiedzeniu RZZK
tvn24
Ewa Kopacz wzięła udział w posiedzeniu RZZK tvn24

- Jedyna precyzyjna informacja, jaką w tej chwili dysponujemy, jest taka, że dwudziestu polskich obywateli, którzy znajdowali się w autokarze ostrzelanym przez terrorystów jest bezpiecznych - poinformowała Ewa Kopacz. Premier przyznała, że w zamachu w Tunezji "prawie na pewno" zginęli polscy obywatele.

W środę w ataku terrorystycznym w muzeum w Tunisie zginęło 17 zagranicznych turystów. Jak poinformował premier Tunezji, wśród ofiar są Polacy. Kilku polskich obywateli zostało rannych. Według niektórych relacji świadków uzbrojeni w kałasznikowy terroryści strzelali do turystów znajdujących się autokarach.

W chwili zamachu muzeum zwiedzało 36 polskich turystów podróżujących z biurem podróży Itaka.

Informacje na temat osób poszkodowanych w zamachu można uzyskać pod numerem +48225238880.

Kopacz: musimy być cierpliwi

W związku z wydarzeniami w Tunezji premier Ewa Kopacz wzięła po południu udział w posiedzeniu Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego.

- Od pierwszej chwili, kiedy dotarła do mnie ta smutna informacja, uruchomiłam wszelkie środki, żeby ustalić fakty i zorganizować pomoc - zaznaczyła szefowa rządu.

- Niestety, w zamachu prawie na pewno zginęli Polacy. Chciałabym być precyzyjna, ale musimy zaczekać - kontynuowała. - Jedyna precyzyjna informacją, jaką w tej chwili dysponujmy, jest taka, że 20 polskich obywateli, którzy znajdowali się w autokarze ostrzelanym przez terrorystów jest bezpiecznych. Znajdują się pod opieką polskiej placówki dyplomatycznej - poinformowała. Jak dodała, polscy obywatele, którzy zostali ranni, znajdują się dwóch szpitalach. Premier powiedziała, że do Tunezji uda się w najbliższym czasie grupa polskich lekarzy i psychologów.

- Chcę zadeklarować, że każdy z polskich obywateli, który przebywał w tej grupie, jeśli zadeklaruje chęć wcześniejszego powrotu do Polski będzie mógł z tego skorzystać, a my ten powrót zorganizujemy - zaznaczyła.

Premier zobowiązała ministra spraw zagranicznych do powtórzenia negatywnych rekomendacji ws. podróży do Tunezji i Egiptu.

Ostrzeżenia

W stosunku do Tunezji obowiązuje obecnie ostrzeżenie MSZ z maja 2014: "Ze względu na potencjalny wzrost aktywności grup terrorystycznych w Tunezji i zagrożenia zamachami kierowanymi również przeciwko turystom, Ministerstwo Spraw Zagranicznych odradza wyjazdy do tunezyjskich miejscowości Bizerte, Tabarka, Hammamet, Tunis i Sousse oraz na wyspę Dżerba. Zdecydowanie odradza się również wyjazdy na tereny przygraniczne z Libią i Algierią, szczególnie do gubernatorstw Beja, Jendouba, Le Kef i Kasserine".

W sprawie Egiptu najnowsze ostrzeżenie pochodzi z września 2014: "W związku z nasileniem działalności grup przestępczych oraz możliwością ataków terrorystycznych Ministerstwo Spraw Zagranicznych odradza podróże do Egiptu z wyłączeniem wyjazdów do miejscowości nad Morzem Czerwonym po stronie afrykańskiej (Hurghada, El – Gouna, Safaga, Marsa Alam), a także Sharm el-Sheikh oraz niezbędnych podróży w celach biznesowych".

Autor: kg//rzw/kwoj / Źródło: tvn24

Raporty: