Bizon zaatakował 72-letnią turystkę. "Widać było, że zaraz dojdzie do nieszczęścia"

Źródło:
CNN, TVN24

W słynnym amerykańskim parku narodowym Yellowstone bizon zaatakował 72-letnią turystkę z Kalifornii, która została ranna, ale - jak powiedzieli świadkowie - nie odniosła poważnych obrażeń. Według ich relacji kobieta próbowała pogłaskać zwierzę.

- Ta pani podeszła zdecydowanie za blisko. Zaczepiała zwierzę. Próbowała je nawet pogłaskać - opowiadał jeden ze świadków zdarzenia.

Inna osoba, która obserwowała wydarzenia na kempingu w parku Yellowstone, powiedziała, że nawet z oddali było słychać, że "bizon wydawał dźwięki ostrzegawcze i głośno oddychał".

"Potem ponownie uderzył"

- Widać było, że zaraz dojdzie do nieszczęścia. I bizon zaatakował. Podrzucił kobietę rogami na jakieś cztery metry w powietrze. Potem ponownie uderzył ją rogami - relacjonowała turystka, która wraz z rodziną widziała całe zajście. Wyjaśniła, że poturbowana kobieta "straciła na chwilę przytomność, ale cudem nie odniosła poważnych obrażeń".

- Jeśli nie zaczepiasz bizonów, to one nie zaczepiają ciebie. To my wkraczamy na ich teren, decydując się na kemping w miejscu, gdzie żyją - podkreśliła.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO

Autorka/Autor:kris/dap

Źródło: CNN, TVN24