Ashton niewiele wskórała. Widziała, że Mursi ma gazety i TV


Szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton niewiele zdziałała podczas wizyty w podzielonym Egipcie. Ścierający się z wojskiem islamiści zdecydowanie zadeklarowali, że będą demonstrować do skutku. Widziała się też z obalonym prezydentem Mohammedem Mursim, który od miesiąca przebywa w nieujawnionym miejscu.

Ashton przyleciała do Kairu w niedzielę wieczorem. Dyplomatka chce spróbować nakłonić obie strony ostrego konfliktu politycznego do rozmów. Egipt podzielił się na zwolenników islamistycznego Bractwa Muzułmańskiego, którzy domagają się przywrócenia rządu prezydenta Mursiego i na zwolenników świeckiego wojska, które go obaliło i ustanowiło nowy cywilny rząd.

Spotkanie w tajnym miejscu

Obalony prezydent od miesiąca pozostaje w rękach wojska, które trzyma go w nieujawnionym miejscu i kontroluje do niego dostęp. Ashton jako jedna z nielicznych mogła się z nim spotkać. Według przedstawicielki UE, Mursi ma się dobrze i ma dostęp do telewizji oraz gazet. - Chciałam być pewna, że jego rodzina dowie się, iż on ma się dobrze - mówiła po spotkaniu z obalonym prezydentem Ashton. Rozmowa miała trwać dwie godziny. Zaprzeczyła również, aby oferowała mu "bezpieczne wyjście" z obecnej sytuacji, co sugerowały egipskie media. Ashton nie ujawniła jednak, gdzie się zobaczyła z Mursim. Wiadomo, że w poniedziałek po zmroku odleciała z Kairu w nieznanym kierunku śmigłowcem wojskowym.

Daremne próby

Ashton spotkała się też z ugrupowaniami popierającymi Mursiego i wzywającymi do oporu przeciw wojsku. Po rozmowach islamiści oświadczyli, że "naród egipski nie zejdzie z ulic, pozostając tam do przywrócenia porządku konstytucyjnego", czyli przywrócenia do władzy Mursiego. We wtorek przedstawicielka UE ma też rozmawiać z wiceprezydentem odpowiedzialnym za sprawy zagraniczne Mohammedem ElBaradei oraz dowódcą egipskiej armii i ministrem obrony generałem Abdem el-Fatahem Saidem es-Sisim. Wysiłki Ashton mają jednak małe szanse na powodzenie. Koalicja ugrupowań islamistycznych popierających obalonego prezydenta wezwała, by we wtorek milion ludzi wzięło udział w marszu protestacyjnym przeciwko obecnym władzom. Podczas podobnych wydarzeń w przeszłości ginęły dziesiątki ludzi.

Autor: mk/iga / Źródło: reuters, pap

Tagi:
Raporty: