Armia traci tysiące żołnierzy. Wykrwawia się na wojnie z ekstremistami


W tym roku już 5523 afgańskich żołnierzy zginęło, a blisko 10 tysięcy zostało rannych w walkach z talibami i innymi ekstremistami - poinformował w niedzielę amerykański urząd, koordynujący pomoc dla Afganistanu.

Pod kontrolą władz w Kabulu znajduje się jedynie 63 proc. terytorium Afganistanu.

W jednym z najkrwawszych ataków, 10 października, w zasadzce przygotowanej przez talibów w prowincji Helmand, zginęło ok. 100 członków sił bezpieczeństwa. Napastnicy zdobyli duże ilości sprzętu wojskowego.

Siły się kurczą, cywile uciekają

Z kolei według oficjalnych danych władz Afganistanu co miesiąc tracą one 5 tys. członków sił bezpieczeństwa. W tej liczbie zawierają się zarówno ofiary walk, jak i dezerterzy. W tym samym czasie do wojska i policji trafia tylko 3 tys. rekrutów. Wielu z nich trafia na front zaledwie po kilku tygodniach szkolenia. W związku z tym ciężar walki spada głównie na elitarne oddziały afgańskiej armii. Siły zbrojne Afganistanu doznają dużych strat w swoich szeregach na skutek walk z talibami. Szczególnie wiele ofiar jest od wycofania się zagranicznych żołnierzy pod auspicjami NATO z końcem 2014 roku.

Według danych ONZ w tym roku konflikt w Afganistanie kosztował życie także około 2,5 tysiąca cywilów. Rannych zostało blisko 6 tysięcy. Z powodu walk, napadów i zamachów 245 tysięcy Afgańczyków musiało opuścić swe rodzinne miejscowości.

Autor: mm/kk / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: