Ari Boulogne nie żyje. Francuski fotograf przez lata walczył o uznanie go za syna Alaina Delona

Źródło:
Le Parisien
Aktor Alain Delon odbiera Honorową Złotą Palmę. Nagranie archiwalne
Aktor Alain Delon odbiera Honorową Złotą Palmę. Nagranie archiwalne
Reuters Archive
Aktor Alain DelonReuters Archive

Nie żyje Ari Boulogne, francuski fotograf, syn popularnej niegdyś wokalistki i modelki Nico. Został znaleziony martwy w sobotę w swoim mieszkaniu w Paryżu. Przez lata procesował się z Alainem Delonem o uznanie, że słynny aktor jest jego ojcem.

Jak informują francuskie media, w tym "Le Parisien", 60-letni fotograf Ari Boulogne został znaleziony martwy w swoim domu w 15. dzielnicy Paryża w nocy z piątku na sobotę. Trwa wyjaśnianie okoliczności śmierci, a policja zatrzymała jedną osobę pod zarzutem nieudzielenia mu pomocy - przekazała cytowana przez media prokuratura.

ZOBACZ TEŻ: Alain Delon miał wylew i udar

Ciało 60-letniego Ari Boulogne odnalezione w Paryżu

Według "Le Parisien" funkcjonariusze około godz. 4:00 nad ranem w sobotę otrzymali telefon od 58-letniej kobiety, która poinformowała ich, że po powrocie z podróży odnalazła w mieszkaniu ciało 60-latka, które było w stanie zaawansowanego rozkładu. Kobiecie towarzyszył jej 21-letni syn. Według wstępnych informacji z dochodzenia Boulogne miał poważne problemy zdrowotne i cierpiał na porażenie połowy ciała. Niedawno trafił do szpitala i miał się poruszać na wózku inwalidzkim.

Boulogne urodził się w 1962 roku jako Christian Aaron Päffgen. Przez wiele lat twierdził, że jest synem aktora Alain Delona i próbował dowieść tego, choć słynny aktor zaprzeczał i nie godził się na wykonanie testu na ojcostwo. Matka fotografa, modelka i wokalistka Nico (zmarła w 1988 roku) wielokrotnie mówiła, że jej syn jest owocem krótkotrwałego romansu z aktorem z początku lat 60. W 2019 roku Boulogne złożył do sądu w Orleanie wniosek o uznanie ojcostwa Delona, jednak ten orzekł, że ze względu na miejsce zamieszkania aktora (mieszka w Szwajcarii), nie ma kompetencji w tej kwestii. Sprawa nadal jest w toku, a według "Le Parisien" może być kontynuowana przez dzieci fotografa, 24-letniego Charlesa i 17-letnią Blanche.

Nico, przed laty muza Andy Warhola, czy Boba Dylana, która wystąpiła m.in. na uznanej za arcydzieło rocka płycie "The Velvet Underground & Nico", wychowywała Boulogne'a na początku jego życia. Później jednak został adoptowany przez matkę Delona, Edith i jej męża Paula Boulogne, po którym otrzymał nazwisko. Z biologiczną matką zaczął się znów widywać w wieku nastoletnim.

ZOBACZ TEŻ: "Żywa legenda kina". Alain Delon odebrał Honorową Złotą Palmę

Autorka/Autor:pb//am

Źródło: Le Parisien