Amerykański wywiad ujawnia, jak podsłuchiwał obywateli. Ogólnikowo


Zgodnie z zapowiedzią amerykańskie agencje wywiadowcze ujawniły część dokumentów dotyczących swoich kontrowersyjnych programów inwigilacji. Nie są one jednak przełomowe. Częściowo publikowano je już wcześniej i zawierają tylko ogólne informacje.

Biuro dyrektora amerykańskiego wywiadu opublikowało łącznie trzy odtajnione dokumenty, autoryzujące i wyjaśniające zasady gromadzenia na masową skalę danych telefonicznych, w ramach programów wywiadowczych ujawnionych przez Edwarda Snowdena.

Trzy odtajnione dokumenty

Dokumenty ujawnione w środę zawierają raporty z lat 2009 i 2011 w sprawie realizowanego przez NSA programu gromadzenia danych, prowadzonego na mocy ustawy antyterrorystycznej (Patriot Act) przyjętej w następstwie zamachów z 11 września 2001 roku. Znajduje się tam również pochodzący z kwietnia 2013 roku nakaz sądu do spraw wywiadu (Foreign Intelligence Surveillance Court - FISC). Jest on skierowany do firmy telekomunikacyjnej Verizon i dotyczy danych milionów rozmów telefonicznych Amerykanów, a także precyzuje, w jaki sposób dane te mają być przechowywane i określa sposób dostępu do nich.

Oględna informacja

Odtajnione dokumenty zostały początkowo przesłane do komisji Kongresu USA. Jak komentują obserwatorzy, wiele z tych materiałów już wcześniej rozpowszechniono w czasie publicznych przesłuchań pracowników instytucji wywiadowczych.

Dokumenty raczej nie naświetlą Amerykanom oceny prawnej, która umożliwiła prowadzenie inwigilacji na wielką skalę. Jedynie w ogólny sposób pokazują, w jaki sposób NSA wykorzystuje dane. Wskazuje się w szczególności na jedną interpretację, która upoważnia rząd do inwigilacji połączeń telefonicznych nie tylko osób podejrzanych o terroryzm, ale także wszystkich ich rozmówców, oraz osób, które się z nimi łączyły. Mając takie uprawnienia rząd może inwigilować miliony ludzi w śledztwie dotyczącym jednej osoby.

Skryta działalność w świetle reflektorów

W czasie środowego przesłuchania w senackiej komisji sprawiedliwości wicedyrektor NSA John Inglis odpowiedział przecząco na pytanie, czy ktoś stracił pracę w związku z ujawnieniem przez Snowdena programów. Szef komisji senator Patrick Leahy zakwestionował z kolei twierdzenia szefa NSA Keitha Alexandra, który oświadczył, że programy inwigilacji telefonicznej i internetowej udaremniły 54 spiski terrorystyczne. Ujawnienie dokumentów jest efektem tego, że były pracownik amerykańskich służb wywiadowczych Edward Snowden ujawnił na przełomie mają i czerwca, że amerykańska NSA prowadzi inwigilację elektroniczną na wielką skalę, obejmującą również sojuszników Stanów Zjednoczonych. Władze USA chcą postawić Snowdena przed sądem za ujawnienie tajemnic wywiadu.

Autor: mk / Źródło: PAP

Raporty: