Amerykanie nie wiedzieli o inwazji. "Niewiele osób było zaangażowanych w planowanie"

Aktualizacja:

Amerykanom nie udało się podsłuchać rosyjskich taktyków, którzy planowali atak na Krym, bo plan interwencji został przygotowany znacznie wcześniej i niewiele osób o nim wiedziało - uważają ukraińscy eksperci od obronności. Według nich dowódcy mogli komunikować się w ostatniej chwili i w cztery oczy. Zdaniem ekspertów, Rosjanie nie dokonali postępu technologicznego na tyle, by być o krok przed Amerykanami.

Amerykański "Wall Street Journal" napisał, że żadna z agencji: CIA, NSA, czy DIA nie była w stanie przechwycić rozmów telefonicznych i korespondencji elektronicznej rosyjskich przywódców, dowódców wojskowych i żołnierzy poprzedzającej lutową inwazję rosyjskich wojsk na ukraiński Krym.

Powołując się wysokich urzędników, dziennik pisał, że mogło się tak stać dlatego, że "ktoś" zaznajomił Rosjan z technikami, jakie stosują amerykańskie służby i tym samym pomógł im być nieuchwytnym. Po publikacji od razu pojawiły się skojarzenia z byłym pracownikiem NSA Edwardem Snowdenem, który uciekł ze Stanów Zjednoczonych i dostał azyl w Rosji.

Gazeta pisze, że Amerykanom nie udało się podsłuchać daty przewidywanego ataku, ani planów Rosjan, choć niejasne ostrzeżenia pojawiły się już w grudniu. W dniach 26-27 lutego USA dysponowało zdjęciami satelitarnymi, na których wyraźnie było widać aktywność rosyjskiego wojska w pobliżu Krymu. Mimo to nie udało się przechwycić żadnych rozmów.

Ograniczyli komunikowanie

Ukraińskich ekspertów wcale to nie dziwi. Twierdzą, że plan rosyjskiej okupacji Krymu został zaplanowany już dawno temu, co "z góry ograniczyło potrzebę komunikowania się" pomiędzy wojskowymi.

- Jasne jest, że bardzo niewiele osób było zaangażowanych w planowanie. Zatem nierealistyczne było przechwycenie komunikatów dzięki technikom wywiadu, nieważne jak skomplikowane one są - powiedział portalowi Kyiv Post Oleksij Melnyk, dyrektor ds. relacji międzynarodowych i bezpieczeństwa Centrum im. Razumkowa.

Dodał, że wszystko było zaplanowane i każdy wiedział, co ma robić.

Wykluczył pomoc Snowdena

Walentyn Badrak z Centrum Studiów nad Armią powiedział portalowi Kyiv Post, że nie tylko "dyscyplina komunikacji" była przyczyną tego, że nie przechwycono rozmów. Jego zdaniem po pierwsze, w dobie Janukowycza rządzili prorosyjscy ministrowie i szefowie wywiadów; po drugie, Rosja nie byłaby w stanie dokonać takiego postępu technologicznego, nawet wykorzystując techniki i wiedzę Edwarda Snowdena, by być o krok "przed" Amerykanami.

Jego zdaniem Rosja wcale nie dokonała postępu technologicznego od 2008 roku, kiedy głośna była sprawa Osetii Południowej i Abchazji.

[object Object]
Rosja została pozbawiona prawa głosu w Zgromadzeniu Parlamentarnym po aneksji Krymu. Nagranie archiwalne: podpisanie umowy o przyłączeniu półwyspu do Federacji Rosyjskiej Reuters Archive
wideo 2/25

Autor: pk\mtom / Źródło: Kyiv Post, Wall Street Journal

Tagi:
Raporty: