Nawalny o sankcjach "przemilczanych przez kremlowskich propagandystów"

Źródło:
PAP
Truszczyński o katalogu sankcji, które jeszcze można nałożyć na Rosję
Truszczyński o katalogu sankcji, które jeszcze można nałożyć na RosjęTVN24
wideo 2/21
Truszczyński o katalogu sankcji, które jeszcze można nałożyć na RosjęTVN24

Lider rosyjskiej opozycji i więzień polityczny Kremla Aleksiej Nawalny oświadczył w poniedziałek, że oficjalne media rosyjskie milczą o ostatnich sankcjach nałożonych przez Wielką Brytanię na otoczenie Władimira Putina, a to pokazuje, jak słuszne było posunięcie władz w Londynie.

Indywidualne sankcje nałożone przez Wielką Brytanię w piątek na 12 osób z najbliższego otoczenia rosyjskiego prezydenta Władimira Putina, w tym jego byłą żonę, Ludmiłę Putinę i Alinę Kabajewą, uważaną za obecną partnerkę i matkę jego dzieci zostały całkowicie przemilczane przez kremlowskich propagandystów - napisał Nawalny na Twitterze.

"Właśnie to pokazuje, jak słuszne było posunięcie Wielkiej Brytanii, premier Boris Johnson i minister spraw zagranicznych Liz Truss działają teraz, pokazując niezwykłe przywództwo w reakcji na wojnę Putina na Ukrainie w ogóle, w szczególności zaś w kwestii sankcji" - skomentował rosyjski opozycjonista.

Nawalny podkreślił, że tego typu sankcje spotykają się z poparciem rosyjskich obywateli, którzy z zadowoleniem przyjęliby nawet bardziej radykalne kroki Zachodu.

I właśnie dlatego działająca całą dobę machina propagandowa Kremla o tym milczy, bo rosyjska opinia publiczna skomentowałaby działania Londynu tak: "to słuszne, nie żal mi ich, postępujecie właściwie" - zaznaczył więziony przez Kreml polityk.

Aleksiej NawalnyRosfoto.ru / Shutterstock.com

Dodał, że odniesienie się rosyjskich mediów do posunięć Wielkiej Brytanii wywołałoby też słuszne pytania o to, jak to się stało, że partnerka Putina i jej rodzina są miliarderami, którzy na dodatek z jakichś powodów trzymają swoje fortuny na "wrogich terytoriach", czyli na Zachodzie.

Nawalny apeluje w sprawie przyjęcia kolejnych sankcji

Nawalny wezwał USA i Unię Europejską do przyjęcia sankcji podobnych do brytyjskich, a także nałożenia nowych ograniczeń, które byłyby "poważnym ciosem dla 'partii wojny' Putina". Dodał, że takie sankcje byłyby "wspierane przez większość obywateli Rosji".

Brytyjskie sankcje indywidualne nakładane w reakcji na agresję Rosji na Ukrainę objęły już ponad tysiąc osób. Obejmują zamrożenie aktywów, zakaz wjazdu i pobytu w Wielkiej Brytanii oraz ograniczenia dotyczące transportu, czyli zakaz lotu samolotów należących do osób objętych ograniczeniami, nawet jeśli nie znajdują się one na ich pokładzie.

Autorka/Autor:asty/kg

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Rosfoto.ru / Shutterstock.com

Tagi:
Raporty: