"Będziemy ściśle współpracować z naszymi sojusznikami i partnerami, aby pociągnąć Rosję do odpowiedzialności"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

"Ponawiamy apel do rządu rosyjskiego o natychmiastowe i bezwarunkowe uwolnienie pana Nawalnego, a także setek innych obywateli Rosji niesłusznie aresztowanych w ostatnich tygodniach za zwykłe korzystanie z przysługujących im praw" - brzmi oświadczenie szefa amerykańskiej dyplomacji Antony'ego Blinkena. To reakcja na skazanie Aleksieja Nawalnego przez moskiewski sąd. Opozycjonista ma spędzić niemal trzy lata w kolonii karnej.

Sąd w Moskwie skazał we wtorek Aleksieja Nawalnego na 3,5 roku kolonii karnej. To rezultat odwieszenia wyroku z 2014 roku. O zmianę wyroku w zawieszeniu na bezwzględną karę wnosiły rosyjskie służby więzienne i prokuratura. Strony utrzymywały, że Nawalny naruszał warunki okresu próby, nie stawiając się na żądanie służb więziennych.

Wyrok nie jest prawomocny, a adwokaci opozycjonisty zapowiedzieli już złożenie apelacji, na co mają 10 dni. Do czasu uprawomocnienia się wyroku Nawalny pozostanie w areszcie. Współpracownicy Nawalnego po ogłoszeniu decyzji przez sąd wezwali do protestu na Placu Maneżowym koło Kremla.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO

USA chce "natychmiastowego i bezwarunkowego" uwolnienia Nawalnego i innych obywateli

Szef amerykańskiej dyplomacji Antony Blinken zareagował tego dnia na wydarzenia w stolicy Rosji.

"Nawet jeśli współpracujemy z Rosją, aby wspierać interesy USA, będziemy ściśle współpracować z naszymi sojusznikami i partnerami, aby pociągnąć Rosję do odpowiedzialności za nieprzestrzeganie praw jej obywateli" - oświadczył szef amerykańskiej dyplomacji w komunikacie. "Jak każdy obywatel Rosji, Nawalny musi (móc) korzystać z praw zagwarantowanych w rosyjskiej konstytucji" - dodał.

Blinken w oświadczeniu ponowił apel do rosyjskiego rządu "o natychmiastowe i bezwarunkowe uwolnienie pana Nawalnego, a także setek innych obywateli Rosji niesłusznie aresztowanych w ostatnich tygodniach za zwykłe korzystanie z przysługujących im praw, w tym prawa do wolności słowa i pokojowych zgromadzeń".

Sześć lat temu Nawalny został skazany na 3,5 roku kolonii karnej w zawieszeniu za domniemaną defraudację funduszy francuskiej firmy Yves Rocher. W tym procesie współoskarżonym był jego brat Oleg Nawalny, któremu sąd nie zawiesił wykonania kary i który odbył wyrok w kolonii karnej. Obaj nie przyznawali się do winy. Nawalny spędził wówczas 10 miesięcy w areszcie domowym, przez co teraz rzeczywista kara to 2 lata i 8 miesięcy.

Autorka/Autor:akw\mtom

Źródło: PAP, tvn24.pl

Tagi:
Raporty: