Zapowiadali walkę z talibami. Twierdzą, że zajęli trzy afgańskie dystrykty

Źródło:
PAP

Siły walczące z talibami w północnym Afganistanie twierdzą, że zajęły trzy dystrykty w pobliżu doliny Pandższeru, gdzie zgromadziły się resztki sił rządowych i innych bojówek. Ahmad Masud, syn słynnego dowódcy mudżahedinów Ahmada Szaha Masuda zapowiadał, że z Pandższeru będę kontynuowane walki przeciw talibom. Według agencji Reutera kształtujące się ruchy oporu, jak również antytalibskie protesty w niektórych miastach kraju, mogą stanowić problem dla bojowników chcących sformalizować swoje rządy w Afganistanie. 

Informację taką przekazał na Twitterze generał Bismillah Khan Mohammadi, który w obalonym przez talibów rządzie Afganistanu był ministrem obrony. Jak poinformował, chodzi o dystrykty Dih Salah, Bano i Puli Hisar w prowincji Baghlan na północ od Pandższeru. Nie jest jasne, jakie siły były zaangażowane w walki, ale jak pisze Reuters, jest to oznaką utrzymującej się rozproszonej opozycji wobec talibów, którzy przejęli władzę po w błyskawicznej kampanii, gdy w ciągu tygodnia zajęli wszystkie główne miasta Afganistanu.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Lokalna stacja telewizyjna Tolo News cytowała miejscowego komendanta policji, który powiedział, że dystrykt Bano w prowincji Baghlan jest pod kontrolą lokalnej milicji oraz że w walkach padły liczne ofiary.

Talibowie nie odnieśli się do tego zdarzenia.

Zapowiadają walkę przeciw talibom

Były wiceprezydent Afganistanu Amrullah Saleh i Ahmad Masud, syn słynnego dowódcy mudżahedinów Ahmada Szaha Masuda, zapowiedzieli, że z Pandższeru, który w latach 80. i 90. opierał się zarówno siłom sowieckim jak i talibskim, będą kontynuować walkę przeciw talibom. Jak podaje Reuters, ludzie bliscy Masudowi mówią, że w dolinie zgromadziło się ponad 6 tysięcy bojowników, w tym członków armii i sił specjalnych, a także lokalnych milicji. Mają oni mieć kilka helikopterów i pojazdów wojskowych oraz pewną ilość naprawionych pojazdów opancerzonych pozostawionych przed laty przez siły sowieckie.

Ahmad Masud, syn przywódcy mudżahedinów zapowiada walkę z talibami

Talibowie do tej pory nie próbowali wkroczyć do Pandższeru, który wciąż usiany jest wrakami sowieckich pojazdów opancerzonych zniszczonych podczas walk ponad 30 lat temu. Ale zachodni dyplomaci i inni eksperci wyrażali sceptycyzm co do możliwości zgromadzonych tam grup do stawiania skutecznego oporu, biorąc pod uwagę brak wsparcia z zewnątrz oraz konieczność naprawy i konserwacji sprzętu wojskowego.

Jak zaznacza Reuters, zarówno ten punkt oporu, jak i antytalibskie protesty w Kabulu i innych miastach na wschodzie Afganistanu, wskazują jednak na problemy, przed którymi staną talibowie, gdy będą konsolidować ponownie zdobytą władzę.

Autorka/Autor:ft//now

Źródło: PAP