90-letni król Arabii Saudyjskiej musiał oddychać przez rurkę


Saudyjski król Abdullah ma problemy ze zdrowiem i trafił do szpitala. Leczenie przebiegło pomyślnie, a stan monarchy jest stabilny - poinformował dwór królewski.

Panujący od 2005 roku 90-letni król Abdullah (Abd Allah ibn Abd al-Aziz as-Saud) trafił w środę na badania do szpitala w Rijadzie. Państwowe media podawały, że ma trudności z oddychaniem.

"Po koniecznych testach medycznych okazało się, że król ma infekcję płuc. Konieczne było umieszczenie rurki umożliwiającej mu oddychanie" - poinformował pałac królewski w krótkim oświadczeniu. Zabieg miał przebiec pomyślnie.

Rynki finansowe z uwagą przyglądają się stanowi zdrowia króla. Zaawansowany wiek Abdullaha oraz jego wielokrotne hospitalizacje regularnie wywołują spekulacje na temat przyszłości królestwa, które jest kluczowym graczem na Bliskim Wschodzie.

Sędziwy król

Abdullah, który objął władzę w 2005 r., ale de facto rządzi krajem od połowy lat 90. XX wieku, coraz rzadziej pojawia się publicznie. Reprezentuje go 71-letni książę Salman ibn Abd al-Aziz as-Saud. Na początku grudnia to właśnie on podczas szczytu Rady Współpracy Zatoki Perskiej był przedstawicielem Arabii Saudyjskiej, która jest największym na świecie eksporterem ropy i głównym sojusznikiem Stanów Zjednoczonych w regionie Zatoki Perskiej. Saudyjski król przeszedł dwie operacje pleców - w październiku 2011 r. i w listopadzie 2012 r. Przeprowadzono je w tej samej stołecznej klinice, do której monarcha został przyjęty w środę. Wcześniej, w 2010 r., był dwukrotnie operowany w Nowym Jorku z powodu przepukliny dysku.

W czerwcu 2012 r. książę Salman, przyrodni brat króla Abdullaha, został mianowany prawowitym następcą tronu.

Autor: kło\mtom\kwoj / Źródło: Reuters, BBC News