30 osób zginęło pod śniegiem

 
Silne opady śniegu i mróż spowodowały śmierć 30 osób w USATVN24

Gigantyczne opóźnienia samolotów i pociągów, tłok na lotniskach i dworcach, lawiny i 30 ofiar śmiertelnych - to efekt śnieżnej nawałnicy, która przechodzi przez cześć stanów USA.

Silne opady śniegu i niskie temperatury spowodowały w zachodniej i północnej części Stanów Zjednoczonych poważne kłopoty komunikacyjne. Tysiące ludzi na wiele godzin utknęło na lotniskach.

Tylko w Chicago z powodu opadów śniegu odwołano ponad sto lotów - wielu pasażerów zmuszonych zostało do spędzenia świątecznej nocy na lotnisku O'Hare. Złą pogodę odczuli też pasażerowie kolei - linie Amtrak ostrzegły, że opóźnienia w ruchu pociągów mogą w niektórych miejscach sięgać 24 godzin

Zginęło 30 osób

Mróz i obfity śnieg spowodowały śmierć około 30 osób Stanach Zjednoczonych. Wśród ofiar są m.in. dwaj mężczyźni, zasypani przez lawinę w górach w stanie Utah.

Synoptycy amerykańscy zapowiadają dalsze śnieżyce - np. w Portland w Oregonie ma w czwartek spaść 22 cm śniegu.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24