Wykolejony ukraiński wagon koło granicy

tory shutterstock_137977700_1
Wólka Okopska. Ukraiński wagon wyczepił się i wykoleił
Źródło: TVN24
Koło Dorohuska w nocy z poniedziałku na wtorek doszło do wykolejenia ukraińskiego wagonu. Nikt nie ucierpiał. Jak podała policja, nie potwierdzono udziału osób trzecich.

Jako pierwsza informację podała "Gazeta Wyborcza". Do zdarzenia doszło we wtorek po północy w miejscowości Wólka Okopska na bocznicy kolejowej należącej do spółki PKP Cargo Connect.

Zdarzenie potwierdziła kolejowa spółka. "W nocy z 17 na 18 listopada 2025 r. doszło do wykolejenia jednego z wagonów w okolicy terminala PKP Cargo Connect w Dorohusku. Wagon był załadowany towarem. W wyniku zdarzenia nikt nie został ranny. Okoliczności zdarzenia są wyjaśniane przez odpowiednie służby" - poinformował Mateusz Izydorek vel Zydorek z PKP Cargo Connect.

Jak podała "Gazeta Wyborcza", wagon wypełniony był śrutem rzepakowym, rano towar miał zostać przeładowany na ciężarówki.

"Skład samoistnie miał się przemieścić"

- Do tego zdarzenia doszło około godziny 1 w nocy. Wtedy to dyżurny chełmskiej policji otrzymał zgłoszenie, że skład z kilkunastoma wagonami towarowymi samoistnie miał się przemieścić. Natomiast jeden z tych wagonów miał się wykoleić. Dyżurny chełmskiej komendy na miejsce wysłał policyjne patrole - mówi nadkomisarz Anna Kamola z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

Jak wyjaśniła, na miejscu zdarzenia nikogo nie było. W ciągu dnia na miejscu zdarzenia pracowali policjanci oraz biegły. - Wykonujemy czynności w związku z wykolejeniem się jednego wagonu towarowego. Na chwilę obecną nie potwierdzono udziału osób trzecich w tym zdarzeniu - przekazała tvn24.pl nadkomisarz Ewa Czyż, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.

Według relacji jednego z kolejarzy, do którego dotarła "Gazeta Wyborcza", wagon wytoczył się z bocznicy w dół, wypadł z torów, ale się nie przewrócił.

Jak podała Gazeta Wyborcza, nieoficjalnie śledczy nie wykluczają aktu dywersji. Wstępne ustalenia jednak tego nie potwierdzają. - Nic nie wskazuje na obecną chwilę, aby był to czyn o charakterze kryminalnym - przekazała Anna Kamola z lubelskiej policji.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: