Zażegnać w końcu kryzys. "Sam rynek nie wystarczy"

Aktualizacja:
"Krótsze niż rada nadzorcza"
"Krótsze niż rada nadzorcza"
TVN24, EPA
"Krótsze niż rada nadzorcza"TVN24, EPA

Przywódcy ośmiu najbogatszych państw świata oraz rozwijających się potęg dyskutują w Waszyngtonie o kryzysie finansowym. Przed Białym Domem juz czekają na nich alterglobaliści. Także szef Parlamentu Europejskiego ostrzega: - Sam rynek nie wystarczy.

W stolicy USA rozpoczęło się spotkanie przywódców państw grupy G20. Światowi liderzy będą debatować nad znalezieniem wspólnych sposobów wyjścia z globalnego kryzysu finansowego. W szczycie biorąą udział przywódcy państw G8 (USA, Kanady, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji, Włoch i Japonii oraz Rosji) oraz rozwijających się potęg gospodarczych, a także Holandii i Hiszpanii, reprezentujących Unię Europejską.

Główni protagoniści muszą działać, ponieważ kryzys finansowy wykazał, że rynek sam w sobie nie wystarczy do zapewnienia wydolnego i trwałego systemu G20

Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Hans-Gert Poettering zaapelował do uczestników szczytu G20, aby naradzając się nad tworzeniem wydolnego systemu finansowego pamiętali o zobowiązaniach socjalnych w takim sensie, jak pojmowane są w modelu europejskim.

- Główni protagoniści muszą działać, ponieważ kryzys finansowy wykazał, że rynek sam w sobie nie wystarczy do zapewnienia wydolnego i trwałego systemu - oświadczył w specjalnym komunikacie.

Przewodniczący Europarlamentu, który należy do konserwatywnego skrzydła Europejskiej Partii Ludowej, podkreślił, że "wolność wymaga regulacji", i wyraził przekonanie, że przedstawiciele UE na szczycie będą bronili zasad "społecznej gospodarki rynkowej". - Potrzebne są bardziej przejrzyste reguły, ramy, których powinny trzymać się w swej działalności banki, i większa przejrzystość oraz większy nadzór nad systemem finansowym - uważa Poettering.

Według przewodniczącego PE kraje europejskie po odegraniu "ważnej roli stabilizującej w czasie obecnego kryzysu" mają obecnie "szansę objęcia przywództwa w partnerskich stosunkach i na zasadach równości między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi".

Poettering zwrócił się również do uczestników szczytu z apelem, aby "nie zapomnieli" o sytuacji najbiedniejszych krajów. - Jeśli rządy wydają miliony na ratowanie banków, to koszty tej operacji nie powinny spaść na najbiedniejsze kraje świata - ostrzegł.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24, EPA