Zarządca włoskich autostrad "przeprasza z głębi serca"


- Mamy projekt, który pozwoli nam w osiem miesięcy zbudować nowy most ze stali - oświadczył dyrektor spółki zarządzającej autostradami we Włoszech Giovanni Castellucci. We wtorek w Genui runął wiadukt, w katastrofie zginęły 43 osoby. Firma zadeklarowała zamiar budowy nowego mostu.

Firma Autostrade per l'Italia obarczana jest przez włoski rząd odpowiedzialnością za zawalenie się mostu na autostradzie A10 we wtorek. Gabinet Giuseppe Contego uruchomił procedurę odebrania koncesji spółce.

Podczas spotkania z dziennikarzami w Genui, kilka godzin po państwowych uroczystościach pogrzebowych, prezes spółki Fabio Cerchiai oświadczył: - Ta tragiczna rzeczywistość wpłynie na egzystencję rodzin. Uczynimy wszystko, co w naszej mocy, by złagodzić ich cierpienia.

- Przepraszam z głębi serca - powiedział z kolei dyrektor spółki Giovanni Castellucci. Dodał, że firma utworzyła fundusz pomocy dla rodzin ofiar. Jak wyjaśnił, będą nim zarządzać władze miasta. Zaznaczył, że wyasygnowano też środki na odszkodowania dla osób, które były zmuszone opuścić swe domy, stojące w rejonie katastrofy. Takich osób jest ponad 600. - Na fundusz kryzysowy firma wyłoży pół miliarda euro - ogłosił.

Nowy most w osiem miesięcy

Castellucci zapewnił jednocześnie, że celem firmy Autostrade per l'Italia jest jak najszybsze wznowienie ruchu drogowego w stolicy Ligurii oraz odbudowa mostu. - Mamy projekt, który pozwoli nam w osiem miesięcy zbudować nowy most ze stali - ogłosił. Giovanni Castellucci zaznaczył, że już wyjaśniono wątpliwości wokół kwestii konserwacji wiaduktu. - Ale przeprowadzimy kontrole i udzielimy wsparcia wymiarowi sprawiedliwości - zapewnił. Dyrektor firmy dodał, że przeprowadzone kontrole techniczne i strukturalne potwierdzają, że wiadukty na sieci autostrad we Włoszech są bezpieczne.

Runął wiadukt

14 sierpnia tuż przed południem w Genui zawalił się długi, centralny odcinek wiaduktu Morandi na autostradzie A10. Jak poinformowała włoska obrona cywilna, w momencie katastrofy znajdowało się tam około 30-35 samochodów i trzy tiry. Zdjęcia i nagrania ukazują ogromną skalę tragedii. Długi odcinek wiaduktu runął z wysokości około 50 metrów. 16 osób zostało rannych. Większość z nich jest w ciężkim stanie.

Wiadukt Morandi w GenuiGoogle Maps

Do tragedii doszło podczas gwałtownej ulewy nad Genuą. Przyczyna katastrofy nie jest na razie znana. Wiadukt przebiega nad terenami przemysłowo-mieszkalnymi, gęsto zaludnionymi. Zawalił się między innymi na tory kolejowe, budynki mieszkalne i przemysłowe.

Autor: ads\mtom / Źródło: PAP