Tusk daje Adamowicza za przykład Merkel i Macronowi. "Był Europejczykiem z krwi i kości"

[object Object]
Donald Tusk wspomina Pawła Adamowiczatvn24
wideo 2/6

Dla takich ludzi i dzięki takim ludziom jest Europa - mówił we wtorek szef Rady Europejskiej Donald Tusk, wspominając zamordowanego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.

Podczas odbywającej się w Akwizgranie uroczystości podpisania traktatu o współpracy między Francją i Niemcami szef Rady Europejskiej, apelując do Berlina i Paryża o wzmocnienie idei europejskiej, wspominał zamordowanego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Zaznaczył, że był on "Europejczykiem z krwi i kości, który odważnie bronił rządów prawa i pomagał uchodźcom z potrzeby serca, a nie przez narzucone kwoty".

Tusk: nie pozwólcie umrzeć idei europejskiej

Jak przypominał Tusk, gdańszczanie oddali hołd swojemu prezydentowi w Europejskim Centrum Solidarności, które jest jednym z dzieł zamordowanego. - Ponad 50 tysięcy ludzi stało wiele godzin w mroźną noc, aby choć przez sekundę móc skłonić się przed trumną z jego ciałem. Dla takich ludzi i dzięki takim ludziom jest Europa - mówił Tusk.

- Pracujcie nad jej wzmocnieniem i nie pozwólcie umrzeć tej idei. Francja i Niemcy potrzebują jej w takim samym, bez żadnej różnicy stopniu, jak Polska, Litwa, Bułgaria, czy Irlandia. Pamiętajcie o tym dziś i jutro - zwrócił się do Angeli Merkel i Emmanuela Macrona.

"Europa potrzebuje odrodzenia wiary w sens solidarności i jedności"

Tusk zaznaczył, że przyjechał do Akwizgranu z silnym przekonaniem, iż decyzja o wzmocnieniu współpracy Francji i Niemiec może i powinna dobrze służyć całej zjednoczonej Europie. Zwracając się po imieniu do Merkel i Macrona powiedział, że za dobrze się z nimi przyjaźni, by mieć powody wątpić w ich intencje i plany.

- Europa potrzebuje dziś odrodzenia wiary w sens solidarności i jedności. Chcę wierzyć, że wzmocniona współpraca francusko-niemiecka będzie temu służyła - oświadczył szef RE.

Przestrzegał "wszystkich przekonanych Europejczyków" przed zwątpieniem w sens integracji całej Europy. Jak argumentował, mamy dziś zbyt wielu zdeklarowanych przeciwników integracji europejskiej wewnątrz i na zewnątrz Europy, a także w naszych krajach, aby pozwolić sobie na "iluzoryczny i niebezpieczny komfort zniechęcania".

- Powiem wprost: Europa potrzebuje czytelnego sygnału z Paryża i Berlina, że wzmocniona współpraca, w małych formatach, nie jest alternatywą dla współpracy całej Europy, że jest dla integracji, a nie zamiast integracji - oświadczył Tusk.

Jak mówił, na wschód od Niemiec są setki miejsc, gdzie europejski duch miejsca, genius loci, jest równie mocno odczuwalny jak w Akwizgranie, w Paryżu czy Berlinie. Przekonywał, że żyją tam miliony ludzi, których serca biją dla Europy, Europy solidarnych i równych sobie narodów.

Tusk wskazał, że takim właśnie miejscem jest jego Gdańsk, skąd wraca z uroczystości pogrzebowych Adamowicza. Zaznaczył, że zamordowany prezydent Gdańska był jednocześnie lokalnym patriotą i przekonanym Europejczykiem.

Nowy traktat o współpracy Francji i Niemiec

We wtorek w Akwizgranie Merkel i Macron podpisali nowy traktat o współpracy między dwoma państwami. Zapowiada on pogłębienie kooperacji w polityce zagranicznej, obrony, bezpieczeństwa i rozwoju, a zarazem wzmocnienie zdolności Europy do samodzielnego działania.

Traktat został podpisany 22 stycznia, czyli w 56. rocznicę zawarcia przez prezydenta Francji Charlesa de Gaulle'a i kanclerza Republiki Federalnej Niemiec Konrada Adenauera traktatu elizejskiego. Pomysł jego uwspółcześnienia padł podczas zeszłorocznych obchodów 55. rocznicy podpisania tamtego dokumentu.

Symboliczne jest także miejsce podpisania traktatu - należący do Niemiec Akwizgran znajduje się przy samej granicy z Francją, w przeszłości był siedzibą króla Franków, Karola Wielkiego, a później przez pewien czas wchodził w skład Francji.

Autor: mjz//rzw//kwoj / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/FRIEDEMANN VOGEL