Tusk: Balcerowicz w debacie o OFE uczestniczy głośno jak nikt w Polsce

Tusk: Prof. Leszek Balcerowicz w tej debacie bierze udział chyba tak wyraziście i głośno jak nikt w Polsce
Tusk: Prof. Leszek Balcerowicz w tej debacie bierze udział chyba tak wyraziście i głośno jak nikt w Polsce
tvn24
Tusk: dyskusje nad raportem dot. OFE w ciągu dwóch miesięcytvn24

- Bardzo by mi zależało, żeby osoby obdarzone słusznie dużym publicznym autorytetem powstrzymały się od dyskredytowania instytucji państwowych. Źle by się stało, gdyby udało się wmówić Polakom, że ZUS jest istytucją niegodną zaufania - powiedział premier Donald Tusk. Premier chce, aby dyskusje nad raportem w sprawie OFE trwały dwa miesiące.

Szef rządu odniósł się - choć nie wprost - do krytyki, jaką pod adresem rządowego raportu ws. OFE skierował prof. Leszek Balcerowicz. W ubiegłym tygodniu na konferencji prasowej Balcerowicz stwierdził, że działania rządu w sprawie OFE to propaganda a nie debata.

Balcerowicz propozycje zmian nazwał zamachem na zgromadzone w OFE oszczędności emerytalne, mające miejsce pod zasłoną fałszywych słów, takich jak dobrowolność, czy przeniesienie składki do ZUS.

Tusk deklarował, że nikogo nie zamierza wyłączać z debaty o OFE a "prof. Leszek Balcerowicz w tej debacie bierze udział chyba tak wyraziście i głośno jak nikt w Polsce". - Z całą pewnością profesor Leszek Balcerowicz - dla mnie autorytet w wielu dziedzinach, osoba, którą bardzo szanuję za dokonania - w tej debacie bierze udział, chyba tak wyraziście i tak głośno, jak nikt w Polsce - powiedział Tusk. Dodał, że nie widzi żadnego problemu limitowania tego, kto bierze udział w debacie, a kto nie bierze udziału.

ZUS a OFE

Tusk podkreślił, że zależałoby mu, że "osoby obdarzone słusznie dużym publicznym autorytetem powstrzymały się od dyskredytowania instytucji państwowych". - Źle by się stało, gdyby udało się wnówić Polakom, że ZUS jest istytucją niegodną zaufania. To ZUS tak czy inaczej jest był i będzie główną instytucją odpowiedzialną za system emerytalny w Polsce. Państwo Polskie działa w tej dziedzienia naprawdę sprawnie. Jeśli obrońcy OFE będą wmawiali Polakom, że nie należy ufać ZUS, to mówią nieprawdę. ZUS wypłacał emerytury we wszystkich, nawet najtrudniejszych okolicznościach przez całe 23 lata i wcześniej - ocenił szef rządu.

I dodał: - Ci którzy mówią, że emerytury w ZUS są obarczone ryzykiem a w OFE nie mówia nieprawdę, bo jest dokłądnie odwrotnie - podkreślił Tusk.

Debata i głosowanie

Premier poinformował też, że chce, aby dyskusje nad raportem w sprawie OFE trwały dwa miesiące. Zapowiedział, że do Sejmu ostatecznie może trafić raport z jednym rekomendowanym wariantem. Ministrowie finansów Jacek Rostowski i pracy Władysław Kosiniak-Kamysz, zaprezentowali w ubiegłym tygodniu dokument pt. "Bezpieczeństwo dzięki zrównoważeniu", który zawiera rekomendacje zmian dotyczących oszczędzania w Otwartych Funduszach Emerytalnych. Ministrowie zaproponowali trzy warianty zmian w OFE. - Zwróciłem się do ministrów Kosiniaka-Kamysza i Jacka Rostowskiego o to, aby wykorzystali najbliższe dwa miesiące na dyskusje dotyczące raportu - powiedział Tusk we wtorek na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu. Zaznaczył, że zamknięcie prac nad przeglądem systemu emerytalnego nastąpi definitywnie na przełomie sierpnia i września. Podkreślił, że do tego czasu nie będzie publicznie opowiadał się za jakimś modelem rozwiązań, co do którego nie ma pewności, że uzyska pozytywną opinię Rady Ministrów. - W tej kwestii powinienem się wypowiadać, jako premier, a nie jako składkowicz - zaznaczył.

Tusk: dyskusje nad raportem dot. OFE w ciągu dwóch miesięcy
Tusk: dyskusje nad raportem dot. OFE w ciągu dwóch miesięcy tvn24

Porozumienie

Premier chce, by te dwa miesiące dyskusji doprowadziły do tego, aby z końcem sierpnia na Radę Ministrów trafiła jedna rekomendacja. - Te dwa miesiące powinny wystarczyć rządowi, aby po przeprowadzeniu takiej debaty publicznej, zdecydować się na zaproponowanie Sejmowi (...) jednej rekomendacji - powiedział. Tusk zapowiedział, że dyskusje będzie traktował bardzo poważnie. Nie wykluczam, że wariant ostateczny może się w szczegółach różnić w porównaniu do tych przedstawionych w przeglądzie - powiedział premier. Szef rządu wyraził nadzieję, że na ostatnim sierpniowym posiedzeniu Rady Ministrów zostanie przyjęty ostateczny wariant. I wtedy do Sejmu będzie mógł trafić raport z jedną rekomendacją. - Co za tym idzie, także pilnie przygotujemy założenia do projektu ustawy - dodał premier. Wyjaśnił, że zmiany dotyczące OFE - jeśli rząd się na nie zdecyduje po debacie publicznej - będą na pewno wymagały zmian ustawowych. - Zakładamy, że przez te dwa miesiące odbędzie się debata, zanim zaproponujemy rozwiązania na poziomie projektu założeń do ustawy. Kiedy pojawi się nasza rekomendacja, wybrana przez nas w przeglądzie, czy w tym raporcie, to dopiero ten przegląd z tą rekomendacją trafi do Sejmu. Tam będzie podlegał obróbce, dyskusji. Później zaczniemy przygotowywać ustawę. Będzie ona miała normalny obieg - będzie poddana regularnym, formalnym konsultacjom społecznym. Później projekt ustawy trafi do Sejmu - wyjaśniał premier.

Propozycje rządu

W zaproponowanych przez ministrów wariantach, pierwszy przewiduje likwidację części nieakcyjnej (obligacyjnej) OFE. Środki, których OFE nie mogą inwestować w akcje, byłyby przenoszone z OFE do ZUS. Ich równowartość trafiałaby na subkonta przyszłych emerytów i byłaby waloryzowana na tych samych zasadach, jak obecnie zgromadzone tam środki. Składka przekazywana OFE wzrosłaby do poziomu 2,92 proc. OFE miałyby prawo inwestować dowolną część swoich aktywów w akcje i zakaz inwestowania w państwowe papiery dłużne. Drugi wariant zakłada dobrowolność udziału w części kapitałowej systemu emerytalnego. Osoby rozpoczynające pracę mogłyby wybrać, do którego OFE chcą należeć. Jeżeli ktoś nie wybrałby OFE, jego składka w całości trafiałaby na subkonto w ZUS. Osoby, które już odprowadzają składki emerytalne, mogłyby zdecydować, czy chcą nadal pozostać uczestnikiem OFE, czy przenieść całą składkę i zgromadzone aktywa do ZUS. Na podjęcie decyzji o pozostaniu w OFE każdy ubezpieczony miałby 3 miesiące. Brak decyzji skutkowałby przeniesieniem aktywów i kapitału z OFE do ZUS. Zgodnie z trzecim wariantem, tzw. dobrowolnością plus ubezpieczony mógłby zdecydować się na przekazanie całości składki do ZUS przy obecnej wysokości 19,52 proc., albo zdecydować się na przekazanie części składki do ZUS (17,52 proc.). Pozostała 2-proc. część składki trafiałaby do OFE, ale ubezpieczony musiałby wpłacać do funduszu także dodatkowe 2 proc. składki. W sumie składka emerytalna od wynagrodzenia wyniosłaby 21,52 proc., z czego 17,52 proc. pozostałoby w ZUS, a 4 proc. trafiłoby do OFE. Ponadto planuje się przyjęcie, że emerytury z OFE byłyby wypłacane przez ZUS. Zastosowanie ma mieć w tym wypadku reguła tzw. suwaka bezpieczeństwa, zgodnie z którym na 10 lat przed przejściem na emeryturę oszczędności zgromadzone w OFE byłyby stopniowo (1/10 rocznie) przekazywane na subkonta w ZUS. Kapitał przenoszony na subkonto podlegałby obecnym zasadom waloryzacji. Reguła "suwaka bezpieczeństwa" nie miałaby zastosowania w przypadku wyboru trzeciego wariantu zmian w OFE.

Autor: mn/ja / Źródło: tvn24.pl, TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Orlen traktowany był jak prywatny folwark - powiedział w programie "#BezKitu" minister aktywów państwowych Borys Budka. Wskazywał, że ze służbowej karty Orlenu opłacano między innymi "wydatki stomatologiczne" i "zabieg botoksu".

Budka o nietypowych wydatkach ze służbowej karty Orlenu. "Ktoś sobie mógł ząbki zrobić"

Budka o nietypowych wydatkach ze służbowej karty Orlenu. "Ktoś sobie mógł ząbki zrobić"

Źródło:
TVN24

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

W piątkowym losowaniu Eurojackpot po raz kolejny nie padła główna wygrana. W Polsce najwyższe były wygrane czwartego stopnia w wysokości nieco ponad pół miliona złotych. Kumulacja w loterii wzrosła do 520 milionów złotych.

Wyniki Eurojackpot z 19 kwietnia 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Wyniki Eurojackpot z 19 kwietnia 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Źródło:
Lotto.pl

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Argentyńscy senatorowie przyznali sobie 136-procentowe podwyżki. Sprawa stała się czołowym tematem w mediach. Decyzję podjęto bowiem poprzez podniesienie ręki i nie można jednoznacznie wskazać, kto jak zagłosował. Prezydent Javier Milei skrytykował decyzję o podwyżkach diet w kraju zmagającym się z kryzysem. "Tak właśnie działa kasta" - napisał w serwisie X.

Przyznali sobie 136 procent podwyżki, nie wiadomo, kto jak głosował. Prezydent: tak właśnie działa kasta

Przyznali sobie 136 procent podwyżki, nie wiadomo, kto jak głosował. Prezydent: tak właśnie działa kasta

Źródło:
PAP, Buenos Aires Herald

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24