Teraz straszy "kozia grypa"

Aktualizacja:
 
Holendrzy boją się koziej grypyArchiwum TVN24

"Świńska" grypa przestała niepokoić Holendrów, straszyć zaczęła za to tzw. kozia. Wirus, który może przenosić się bezpośrednio z kóz na ludzi, zabił w 2009 roku w Holandii sześć osób.

W tym roku "kozią grypą" zwaną też "gorączką Q" zaraziło się 2300 osób, podczas gdy w roku ubiegłym było ich około tysiąca. W 2007 r. zanotowano z kolei 168 przypadków.

Jak poinformował holenderski minister zdrowia, w sumie od 2007 roku zmarło 11 osób. Wszystkie ofiary miały najprawdopodobniej także inne problemy ze zdrowiem.

Najbardziej dotknięte epidemią "koziej grypy" są prowincje na wschodzie i południu Holandii. Obecność wirusa "gorączki Q" stwierdzono w 55 na 350 kozich ferm w tym kraju.

Ministerstwo rolnictwa zarządziło wybicie kilkudziesięciu tysięcy kóz.

Przebieg "koziej" grypy jest podobny do normalnej grypy. Główne objawy to wysoka gorączka, bóle gardła, głowy i mięśni oraz uczucie zmęczenia.

Źródło: POlskie Radio, yahoo.com

Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24