Tak płonęła platforma


Od kilku tygodni w Zatoce Meksykańskiej trwa walka z wyciekiem ropy, który rozpoczął się po eksplozji na platformie wiertniczej Deepwater Horizon. Podczas gdy media raz po raz publikują podwodne zdjęcia wycieku, National Geographic pokazał niesamowite zdjęcia, wykonane na kilka godzin po samej eksplozji.

Do wybuchu na platformie u wybrzeży Stanów Zjednoczonych doszło 20 kwietnia tego roku. Zginęło 11 ze 126 osób, które znajdowały się na platformie.

Na niesamowitych zdjęciach widać między innymi płonącą platformę - wielki ogień i wzbijający się do w niebo słup czarnego dymu.

Platforma zatonęła dwa dni po tym jak doszło do wybuchu. Doszło do wycieku ropy, z którym do tej pory nie może uporać się koncern BP.

Zbierają ropę

Każdego dnia - według szacunków amerykańskich władz - do oceanu przedostaje się 19 tys. baryłek ropy.

Odpowiedzialny za wyciek koncern BP cały czas próbuje powstrzymać wyciek. Ostatnia próba - nałożenie kopuły - przyniosła częściowy sukces. Koncernowi udało się bowiem przechwycić część wypływającej ropy - od czasu nałożenia kopuły zebrano ok. 51 tys. baryłek. Jednak do ostatecznego zwycięstwa daleko.

Więcej materiału National Geographic można zobaczyć na www.natgeotv.com

Źródło: Reuters, yahoo.com