Słowo "reforma" razy 70. Pierestrojka po chińsku?

Aktualizacja:

W parlamencie chińskim po raz pierwszy od 33 lat zapowiedziano radykalne reformy ekonomiczne i społeczne. Rząd przewiduje restrukturyzację gospodarki i obniżenie tempa jej wzrostu do 7,5 proc. Prawa człowieka mają być respektowane w procedurze karnej. Obserwatorzy podkreślają, że tegoroczna sesja Ogólnochińskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych (OZPL), która rozpoczęła się 5 a zakończy się 14 marca, jest przełomowym momentem w działaniach władz chińskich.

Premier Wen Jiabao w przedstawionym na sesji sprawozdaniu z prac rządu aż 70 razy użył słowa reforma. Do najczęściej cytowanych należały: reforma finansów i bankowości, reforma cen, reforma systemu dystrybucji dochodu narodowego, reforma administracji, reforma wymiaru sprawiedliwości, reforma oświaty i reforma systemu politycznego.

Absolutną nowością w wystąpieniu premiera była zapowiedź zmiany procedury postępowania karnego w kierunku poszanowania praw człowieka.

Wiele uwagi premier poświęcił również zrównoważonemu rozwojowi gospodarczemu w aspekcie poszanowania interesów obywateli i rozwoju przedsiębiorczości prywatnej. Na podkreślenie zasługuje fakt, że większość problemów poruszonych w sprawozdaniu rządu była do tej pory albo ukrywana, albo - przynajmniej - nienazywana publicznie.

Państwo Środka wrzuca wyższy bieg?

Reformatorski charakter przemówienia premiera wynika z oczekiwań społecznych.

Od roku 1978 Chiny wprowadziły rewolucyjne zmiany w systemie gospodarczym i otworzyły się na świat, ale od tamtego czasu minęło 33 lata. Kraj został zmodernizowany, nastąpił wzrost poziomu życia społeczeństwa, a teraz oczekuje ono dalszych zmian w poprawie jego jakości.

Aby wyjść naprzeciw tym wyzwaniom, władze chińskie po raz pierwszy podjęły poważne kroki, zmierzające do zmiany dotychczasowego stylu rządzenia.

Po pierwsze gospodarka

Najwięcej emocji wzbudziło ogłoszenie podczas sesji nowych prognoz rozwoju gospodarki chińskiej. Publicznie przyznano, że założenie 8 proc. wzrostu jest nierealne i w roku 2012 tempo to spadnie do 7,5 proc.

Kolejną niespodzianką była zapowiedź wprowadzenia w pięciu rejonach Chin stałego monitoringu zanieczyszczenia powietrza. Po raz pierwszy rząd ogłosił wprowadzenie w życie 36-punktowego pakietu stymulującego rozwój inwestycji prywatnych.

Władze komunistyczne są świadome wyzwań, jakie stoją przed Chinami w najbliższych latach. Zdaniem analityków obniżenie prognoz tempa wzrostu do 7,5 proc. świadczy o stopniowym przygotowywaniu się rządu chińskiego do zmian jakościowych i strukturalnych w gospodarce. Kolejne lata mogą przynieść dalsze obniżenie tempa wzrostu do poziomu 6, a nawet 5 proc.

Kontynuacja rozwoju wewnętrznego i ekspansji eksportowej wymaga jednak przestawienia się Chin z producenta tanich wyrobów masowych na wytwórcę wyrobów zaawansowanych technicznie. Nowym wyzwaniem jest także rosnąca siła nabywcza społeczeństwa chińskiego, które zaczęło stawiać coraz wyższe wymagania lokalnym przedsiębiorcom.

Źródło: PAP