Policja weszła do mieszkania szefowej MFW


Policja przeszukała paryskie mieszkanie Christine Lagarde, szefowej Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Chodzi o śledztwo w sprawie jej roli w przyznaniu wysokiego odszkodowania biznesmenowi Bernardowi Tapie w 2008 roku.

- Przeszukanie pomoże odkryć prawdę, która przyczyni się do oczyszczenia mojej klientki z wszelkich zarzutów - oświadczył Yves Repiquet, prawnik Lagarde. Dodał, że nie ma ona nic do ukrycia, a przeszukanie to kolejny krok do udowodnienia jej niewinności.

Jak poinformował rzecznik MFW, w czasie przeszukania Lagarde przebywała we Frankfurcie nad Menem.

Zarzuty pod adresem Lagarde

Christine Lagarde, francuska minister finansów w latach 2007-2011 (do czasu nominacji na szefową MFW), przekazała do trybunału arbitrażowego spór między francuskim bankiem Credit Lyonnais a biznesmenem, byłym ministrem Bernardem Tapie. Trybunał w lipcu 2008 roku nakazał konsorcjum zarządzającemu majątkiem pozostałym po Credit Lyonnais, w którym większość udziałów miało państwo, wypłatę 285 milionów euro odszkodowania biznesmenowi. Bernard Tapie pozwał bank Credit Lyonnais w związku z powierzoną mu sprzedażą w 1993 roku sportowej marki Adidas, którą francuski biznesmen z kolei nabył pod koniec lat 80. Arbitraż ten jest przedmiotem śledztwa francuskiego wymiaru sprawiedliwości. Zdaniem krytyków Lagarde, sprawy nie powinien był rozpatrywać prywatny arbitraż, ponieważ chodziło o bank będący częściowo w rękach państwa. Pojawiły się też podejrzenia, że Tapie otrzymał wysokie odszkodowanie w zamian za poparcie dla Nicolasa Sarkozy'ego w wyborach prezydenckich w 2007 roku.

Zastąpiła skompromitowanego Strauss-Kahna

Lagarde stanęła na czele MFW po dymisji Dominique'a Strauss-Kahna, któremu zarzucono napaść seksualną na hotelową pokojówkę w Nowym Jorku. W maju 2012 roku socjalista Francois Hollande objął urząd prezydenta pod hasłem walki z niejasnymi powiązaniami między polityką a biznesem, które - jego zdaniem - szerzyły się za prezydentury jego poprzednika Nicolasa Sarkozy'ego.

Autor: //tka/tr / Źródło: PAP