Ławrow: Poroszenko planuje zbrojną prowokację na granicy z Rosją


Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow zarzucił w poniedziałek Kijowowi przygotowywanie "prowokacji zbrojnych" w rejonie Krymu. Ostrzegł, że Rosja odpowie "jak się patrzy" na takie działania, choć jednocześnie oświadczył, że jego kraj nie będzie walczyć z Ukrainą.

Siergiej Ławrow stwierdził, że prezydent Ukrainy Petro Poroszenko "planuje zbrojną prowokację na granicy z Federacją Rosyjską, na granicy z Krymem". Wyraził przypuszczenie, że prowokacja miałaby nastąpić po upływie trwającego na części terytoriów Ukrainy 30-dniowego stanu wojennego, czyli po 26 grudnia.

- Według naszych danych tę prowokację na granicy z Krymem Poroszenko omawia ze swoimi zachodnimi kuratorami - powiedział szef rosyjskiej dyplomacji. Zapewnił, że jego kraj odpowie "jak się patrzy" na takie działania.

Ławrow: walczyć z Ukrainą nie będziemy

Minister oskarżył kraje zachodnie o to, iż "wszystko, co robią obecnie na przestrzeni posowieckiej to przygotowywanie rewolucji". Władze Ukrainy określił jako "reżim mający wszelkie cechy nazistowskiego i neonazistowskiego".

Ławrow zapewnił, że służby specjalne Rosji "podejmują działania, aby nie dochodziło do podobnych ekscesów".

Ocenił, że "przeważająca większość narodu ukraińskiego pragnie pokoju i chce uwolnić się od haniebnego reżimu".

Zastrzegł jednak: "Walczyć z Ukrainą nie będziemy, obiecuję".

Konflikt ukraińsko-rosyjski

Napięcie między Rosją a Ukrainą nasiliło się, gdy 25 listopada rosyjskie służby graniczne i specjalne zaatakowały trzy niewielkie okręty marynarki wojennej Ukrainy, płynące z Odessy nad Morzem Czarnym do portu w Mariupolu nad Morzem Azowskim.

Do incydentu doszło w pobliżu łączącej te dwa akweny Cieśniny Kerczeńskiej, która kontrolowana jest przez Rosję. Ukraińskie jednostki zostały ostrzelane i przejęte przez Rosjan, a 24 członków ich załóg aresztowano.

Rosja postanowiła sądzić ich za nielegalne przekroczenie granicy. Ukraina twierdzi, że do zdarzenia doszło na wodach neutralnych, a jej marynarze są jeńcami wojennymi. W wyniku incydentu władze w Kijowie ogłosiły stan wojenny na 30 dni w dziesięciu obwodach wzdłuż granicy z Rosją, separatystycznym Naddniestrzem w Mołdawii oraz nad Morzem Czarnym i Azowskim.

Autor: ft//rzw / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: