Koka i hera dobrze idą w Unii

Aktualizacja:
 
Miliony osób kupują w UE co roku nawet tzw. twarde narkotykisxc.hu

Najczęściej używanym narkotykiem w Unii Europejskiej pozostaje marihuana, ale jej konsumpcja spada, natomiast rośnie popularność kokainy i heroiny - wynika z opublikowanego w czwartek dorocznego raportu Europejskiego Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii.

- Niewiele wskazuje na to, aby w kwestii używania w Europie kokainy i heroiny - dwóch narkotyków, które stanowią podstawowe źródło problemów - poczyniono jakiekolwiek postępy (...). Pozytywnym jednak aspektem, co potwierdzają najnowsze dane, jest trwający spadek używania konopi indyjskich, szczególnie wśród młodzieży - głosi raport.

Wynika zeń, że około 13 milionów Europejczyków w wieku 15-64 lata przynajmniej raz w życiu próbowało kokainy. Wśród nich ponad połowę, 7,5 mln, stanowią ludzie młodzi, do 34. roku życia, i w tej grupie występuje wzrost trendu używania kokainy. 3 miliony młodych ludzi przyznało, że używali kokainy w ciągu ostatniego roku, zastępując nią tracące popularność ecstasy czy amfetaminę. Największą popularnością kokaina cieszy się w bogatych krajach Zachodu: Danii, Hiszpanii, Irlandii, Włoszech i Wielkiej Brytanii, gdzie używa jej 3-5,5 proc. ogółu ludności, a kiedykolwiek spróbował co dziesiąty młody człowiek.

Polska należy do krajów o najniższym odsetku konsumentów kokainy, ale i tak zażyło ją przynajmniej raz 1,1 proc. osób w wieku 15-24 lat.

Heroina zyskuje

Jeśli chodzi o heroinę, to w raporcie z niepokojem odnotowano "koniec tendencji spadkowej". - Wskaźniki dotyczące tendencji w zakresie używania opiatów: liczba nowych zgłoszeń na leczenie, zgony, konfiskaty, nadal świadczy o negatywnym rozwoju sytuacji - napisali autorzy. Liczbę użytkowników opiatów, głównie heroiny, szacuje się na 1,2-1,5 mln łącznie w UE i Norwegii. Niepokojące jest, że znowu rośnie liczba zgonów wywołanych narkotykami, przy czym 85 proc. dotyczy właśnie opiatów.

O ile konopie indyjskie pozostają najbardziej powszechnie konsumowaną nielegalną substancją psychoaktywną w UE (22,5 mln użytkowników w ostatnim roku), to utrzymuje się spadek ich popularności zwłaszcza wśród młodzieży, w tym w Polsce. Dotyczy to jednak przede wszystkim jednokrotnego lub sporadycznego kontaktu z tym narkotykiem. Ogółem bezpośredni kontakt z marihuaną miał co trzeci Europejczyk w wieku 15-34 lata. Ponadto autorzy raportu szacują, że nawet 2,5 proc. wszystkich młodych Europejczyków, czyli ok. 3 mln osób, może używać konopi indyjskich na co dzień. Po heroinie marihuana stanowi najczęściej podawany powód zgłoszenia się narkomanów na terapię odwykową.

Nowe środki

Specjalną uwagę autorzy poświęcili w tym roku nowej generacji syntetycznych narkotyków, sprzedawanych m.in. za pośrednictwem internetu, a także substancjom psychoaktywnym o różnym składzie, adresowanym głównie do młodzieży, znanym jako legalne "dopalacze", których szkodliwość dla zdrowia - przestrzegli - jest często niedoceniana.

- Substancje pojawiające się na rynku internetowym są bardzo różnorodne - od narkotyków tradycyjnie stosowanych w pewnych częściach świata po eksperymentalne substancje chemiczne, syntetyzowane w laboratoriach bez testowania na ludziach - głosi raport. Dotyczy to m.in. mieszanek ziołowych do palenia "spice" "smoke" czy "sence", które znaleziono m.in. w sklepach w Polsce.

I wszystko na raz...

Osobną część raportu poświęcono zjawisku jednoczesnego korzystania z różnych używek, legalnych i nielegalnych, które przybiera na sile. Okazało się, że co piąty uczeń w wieku 15-16 lat łączy alkohol z papierosami, 6 proc. - marihuanę z alkoholem lub papierosami, 1 proc. - dodatkowo z innymi, "twardymi" narkotykami. W trosce o zdrowie najmłodszego pokolenia autorzy apelują o surowe egzekwowanie przepisów antynarkotykowych i antyalkoholowych, zwłaszcza w klubach i dyskotekach dla młodzieży.

Tym bardziej, że niebezpieczne praktyki utrwalają się w późniejszym wieku: z raportu wynika, że w grupie 15-34-latków prawdopodobieństwo sięgnięcia po marihuanę jest 2-6 razy większe wśród osób spożywających alkohol w dużych ilościach, niż wśród ogółu populacji. W odniesieniu do kokainy ryzyko rośnie 2-9 razy. 43 proc. młodzieży szkolnej zadeklarowało przypadki "okazjonalnego" upijania się w ciągu ostatniego miesiąca.

- Osoba mająca problem tylko z jedną substancją coraz częściej staje się wyjątkiem od reguły - powiedział dyrektor Europejskiego Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii Wolfgang Goetz.

Źródło: PAP, lex.pl

Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu