Trudeau w kamizelce kuloodpornej. "Posłuchałem rady policji"


Premier Kanady Justin Trudeau wystąpił w sobotę na konwencji ubrany w kamizelkę kuloodporną i otoczony uzbrojonymi ochroniarzami. Jak przekazały źródła w policji, powodem były groźby pod adresem szefa rządu.

Podczas sobotniego spotkania z wyborcami w mieście Mississauga w Ontario kanadyjski premier wystąpił w kamizelce kuloodpornej, której zarys przebijał się przez błękitną koszulą Trudeau.

Premier był także otoczony na scenie przez grupę ochroniarzy w ciemnozielonych mundurach i z plecakami, w których - jak podało źródło w policji, cytowane przez telewizję CBC - znajdowała się broń. Jeden z ochroniarzy trzymał tarczę kuloodporną.

To pierwsza taka sytuacja od początku kampanii wyborczej, która zaczęła się sześć tygodni temu - zauważa agencja Reutera. Jak pisze BBC, w Kanadzie rzadko zdarza się, by osoby publiczne potrzebowały tak wysokiego poziomu ochrony.

Trudeau wygłosił przemówienie, po czym wyszedł do tłumu zgromadzonego na sali, ściskając dłonie wyborców. Na spotkaniu nie pojawiła się małżonka premiera, Sophie Gregoire-Trudeau, która miała zapowiedzieć wystąpienie męża - zauważyły lokalne media. Trwające 90 minut spotkanie zakończyło się bez niespodzianek.

Anonimowe źródło z Liberalnej Partii Kanady premiera Trudeau przekazało stacji CBC, że przed konwencją pojawiły się groźby pod adresem szefa rządu. Informacje potwierdziły także źródła w policji. Nie podano jednak więcej szczegółów.

Rzeczniczka partii odmówiła komentarza w tej sprawie.

"Posłuchałem rady policji"

W niedzielę Justin Trudeau pojawił się na spotkaniu z wyborcami w Yorku. Tym razem był już bez kamizelki kuloodpornej.

Zapytany o doniesienia o groźbach odmówił ujawnienia szczegółów. Jak stwierdził, przede wszystkim zależało mu na bezpieczeństwie jego rodziny i uczestników konwencji. - Posłuchałem rady policji, współpracowałem z nimi - wyjaśnił. Dodał, że "w żaden sposób" nie wpłynie to na jego kampanię.

W czwartek odbyła się ostatnia debata liderów partii politycznych przed wyborami federalnymi w Kanadzie.

Sondaże przeprowadzone po dwóch poprzednich debatach telewizyjnych wykazały wzrost poparcia dla socjaldemokratycznej Nowej Partii Demokratycznej (NDP) Jagmeeta Singha i Bloku Quebeckiego Yves-Francois Blancheta. Tymczasem rywalizacja między rządzącymi obecnie liberałami Justina Trudeau a konserwatystami Andrew Scheera jest nadal bardzo wyrównana. Różnica między Partią Liberalną Kanady (LPC) a Konserwatywną Partią Kanady (CPC) oscyluje wokół 2 punków procentowych, czyli marginesu błędu.

Wybory odbędą się 21 października.

Autor: momo\mtom / Źródło: BBC, Reuters

Tagi:
Raporty: