Jimmy Carter najstarszym żyjącym byłym prezydentem w historii USA


Jimmy Carter ma już 94 lata i 172 dni. Tym samym, od piątku jest najstarszym żyjącym byłym prezydentem w historii Stanów Zjednoczonych. Wcześniej tytuł ten należał do Georga H.W. Busha.

Był pierwszym amerykańskim prezydentem, który urodził się w szpitalu. Najwyższy urząd w państwie objął w 1977 roku. 25 lat później zdobył Pokojową Nagrodę Nobla za "dziesięciolecia jego niestrudzonych wysiłków w poszukiwaniu pokojowych rozwiązań konfliktów międzynarodowych, propagowania demokracji i praw człowieka". Ma na koncie także trzy statuetki i dziewięć nominacji do nagrody Grammy w kategorii "najlepszy album mówiony".

Swoje bogate CV Jimmy Carter może uzupełnić teraz o kolejny tytuł - najstarszego żyjącego byłego prezydenta USA.

"Uczynić świat lepszym miejscem"

- On i pani Carter chodzą na spacery i przez całe życie zdrowo się odżywiali - powiedziała stacji CNN rzeczniczka Centrum Cartera, Deanna Congileo. Jak dodała, zarówno prezydent jak i jego małżonka są "zdeterminowani, by używać swojej pozycji, tak długo jak będą w stanie, by uczynić świat lepszym miejscem" do życia.

- Miliony potrzebujących na całym świecie są wdzięczne za ich determinację i serce - stwierdziła Congileo.

Jimmy Carter założył centrum swojego imienia w 1982 roku. Celem organizacji jest promowanie praw człowieka i poprawa jakości życia ludzi w ponad 80 krajach świata. Centrum z siedzibą w Atlancie angażuje się m.in. w budowę domów dla biednych, walkę z chorobami zakaźnymi i poprawę sytuacji kobiet na świecie.

"Kibicujemy mu i jesteśmy wdzięczni za jego długie życie w służbie, które przyniosło korzyści milionom najbiedniejszych na całym świecie" - napisano w piątkowym oświadczeniu organizacji.

Autor: momo/adso / Źródło: CNN, Fox News

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock