Feministki: unikajcie seksu z rządzącymi

Aktualizacja:
 
"Ukraina to nie burdel" to najgłośniejsza akcja feministek z Femenfemen.org

Tego można się było spodziewać. Ukraińskie feministki nie przepuściły premierowi jego kontrowersyjnej wypowiedzi o kobietach. Wezwały żony i kochanki członków rządu do bojkotu seksualnego ich partnerów. Do swojego wezwania przekonywały... półnago.

W minionym tygodniu nowo wybrany premier Mykoła Azarow, tłumaczył dlaczego w jego rządzie są sami mężczyźni. Jak powiedział, "zajmowanie się reformami nie jest sprawą kobiet".

To rozsierdziło ukraińskie feministki z grupy Femen. Zaapelowały one do wszystkich partnerek członków rządu do nieuprawiania z nimi seksu.

Półnagi protest

Swój apel wygłosiły przed siedzibą rządu w Kijowie. By podkreślić znaczenie swojego wezwania, panie częściowo się obnażyły.

Działaczki przypomniały także wypowiedź nowego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza, który mówiąc w trakcie kampanii wyborczej o swej rywalce Julii Tymoszenko oznajmił, iż "miejsce kobiety jest w kuchni, a nie w polityce".

"Ruch Femen podkreśla, że ludzie o podobnych, archaicznych poglądach na temat kobiet nie powinni zajmować stanowisk kierowniczych w państwie" - ogłosiły feministki.

W całym cywilizowanym świecie podobne oświadczenia oznaczałyby samobójstwo polityczne urzędnika, który je wygłosił Ukraińskie feministki

Chamscy rządzący

Zdaniem pań z ruchu Femen, wypowiedzi ukraińskich polityków świadczą o "chamskim i poniżającym traktowaniu kobiet".

"W całym cywilizowanym świecie podobne oświadczenia oznaczałyby samobójstwo polityczne urzędnika, który je wygłosił" - czytamy w komunikacie ruchu.

"Ukraina to nie burdel"

Organizacja Femen zrzesza młode aktywistki, które walczą z dyskryminacją kobiet na Ukrainie urządzając prowokacyjne manifestacje. Ruch istnieje od 2008 r.

Ich najgłośniejsza akcja to "Ukraina to nie burdel". W jej ramach, feministki walczą z seks-turystyką i prostytucją.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: femen.org