Darmowy podręcznik, za który zapłaci rząd. Premier: wyeliminuje patologie na rynku


Troską rządu jest zmniejszenie wydatków rodziców na edukację ich dzieci - powiedział w sobotę premier. Donald Tusk poinformował, że od 1 września 2014 r. uczniowie I klasy szkoły podstawowej otrzymają darmowy podręcznik.

Na początku stycznia Donald Tusk zapowiedział, że od 1 września 2014 r. pierwszoklasiści otrzymają darmowy podręcznik. Rząd będzie się starał również, aby od 2015 r. z bezpłatnych podręczników korzystali także drugo- i trzecioklasiści.

To właśnie tej kwestii poświęcona była głównie sobotnia konferencja prasowa Donalda Tuska i minister edukacji narodowej Joanny Kluzik-Rostkowskiej.

Premier wyjaśnił, że ministerstwo edukacji sfinansuje podręcznik, który będzie obowiązkowy dla wszystkich pierwszoklasistów. Ma to ograniczyć "patologie na rynku podręczników" i "wymuszanie pieniędzy polskiej rodziny".

- Główny problem, który zidentyfikowaliśmy, a jest to problem narastający, to koszty, które ponosi polski rodzic w związku z edukacją swojego dziecka - zaznaczył Tusk.

Dodał, że koszt produkcji podręcznika dla ok. 550 tys. pierwszoklasistów na 1 września 2014 r. nie powinien przekroczyć 10 mln zł. Zaznaczył przy tym, że rodzice wydają dzisiaj na tzw. boxy w pierwszej klasie blisko 140 mln zł. - O tę różnicę chcemy walczyć - podkreślił Tusk.

- Naprawdę jest możliwe, by zamiast pakietu, który kosztuje 249 złotych dla pierwszoroczniaków, był podręcznik, który będzie kosztował maksimum 10 zł za sztukę - wskazał.

Rynek podręczników "tylko pozornie wolny"

Joanna Kluzik-Rostkowska zauważyła z kolei, że rynek podręczników jest "tylko pozornie wolny". - Wolny ze strony wydawców, a nie rodziców, którzy muszą podręcznik kupić - oceniła minister edukacji narodowej.

Tłumaczyła, dlaczego resort sam przygotuje podręcznik dla pierwszoklasistów, a nie skorzysta z tego, co już jest na rynku. - Ministerstwo edukacji nie ma dobrych doświadczeń ze współpracy z wydawcami. Kiedy kilka lat temu przystępowaliśmy do budowy e-podręcznika, wydawcy, którzy uznali to za zamach na swoje przedsiębiorstwa i zyski (...), nie przystąpili do przetargu. Jedyny sposób, żeby nie powtórzyć tamtej sytuacji, żeby się nie okazało za kilka miesięcy, że nie mamy żadnego partnera, zdecydowaliśmy się, że po prostu zrobimy to sami - mówiła.

Wieloletnie podręczniki należące do szkoły

Podkreśliła również, że celem MEN jest stworzenie takich podręczników, które będą obowiązywać wiele lat. W przyszłości tylko takie publikacje będą dopuszczone do użytku. Ma to uregulować odpowiednia ustawa.

- Naszą intencją jest, żeby podręczniki były wieloletnie, żeby służyły przynajmniej trzem kolejnym rocznikom dzieci - zaznaczyła. - W 2015 r. nakażemy wydawcom wyczyszczenie wszystkich tych treści, które czynią te podręczniki jednorocznymi - tłumaczyła. Jak wyjaśniła pani minister, w wielu krajach podręcznik jest własnością szkoły i do takiego rozwiązania będzie również zmierzał resort przez nią kierowany.

- Przyglądaliśmy się, jak to wygląda w innych krajach, w większości podręczniki są własnością szkoły, są dzieciom wypożyczane i są finansowane z budżetu centralnego albo z budżetów samorządowych. Naszą intencją jest doprowadzić do takiej sytuacji, w której podręcznik będzie własnością szkoły i z punktu widzenia rodzica będzie darmowy - wytłumaczyła.

Kluzik-Rostkowska zwróciła również uwagę na inną praktykę wydawców: sprzedawanie podręczników w pakietach z materiałami dodatkowymi. - Większość rodziców, ja też przez bardzo długi czas, żyłam w przekonaniu, że to tworzy pewną całość, bez której nie da się niczego nauczyć dziecka. (...) Nie ma żadnego powodu, aby ten podręcznik był pakietowany. Zapiszemy to też w projekcie ustawy, że każdy z tych elementów, jeżeli ma być na rynku, musi być sprzedawany oddzielnie - zapowiedziała.

"Nie ma żadnego powodu, żeby podręcznik był pakietowany"
"Nie ma żadnego powodu, żeby podręcznik był pakietowany"tvn24

Konfrontacja z "poważnymi interesami wydawców"

Premier przyznał, że rząd zdaje sobie sprawę, iż rusza do konfrontacji z bardzo poważnymi interesami wydawców. Jednak - zdaniem Donalda Tuska - opinie, że nauczyciele współpracują z wydawcami, by wmuszać rodzicom te materiały, są bardzo przesadzone. - Będziemy musieli stworzyć system kontroli i nadzoru. Będziemy uznawali za rzecz niedopuszczalną wymuszanie przez szkołę na rodzicach dodatkowych opłat - wyliczał.

Dodał również, że strona rządowa będzie starała się wyjaśnić rodzicom i nauczycielom, iż "korzyścią dla polskiej szkoły jest podręcznik opłacany przez państwo".

Przekonywał także, iż ważne jest, aby przepisy prawa były klarowne i jasno wskazywały, co jest "obowiązkiem, a co ewentualnie prawem". - Będziemy starali się docierać do rodziców z informacją, że nie mają obowiązku zakupu podręcznika dla klasy pierwszej, bo jest za darmo dostępny w szkole - zapewnił.

Autor: kg/jk/kwoj / Źródło: TVN24, PAP

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Orlen traktowany był jak prywatny folwark - powiedział w programie "#BezKitu" minister aktywów państwowych Borys Budka. Wskazywał, że ze służbowej karty Orlenu opłacano między innymi "wydatki stomatologiczne" i "zabieg botoksu".

Budka o nietypowych wydatkach ze służbowej karty Orlenu. "Ktoś sobie mógł ząbki zrobić"

Budka o nietypowych wydatkach ze służbowej karty Orlenu. "Ktoś sobie mógł ząbki zrobić"

Źródło:
TVN24

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

W piątkowym losowaniu Eurojackpot po raz kolejny nie padła główna wygrana. W Polsce najwyższe były wygrane czwartego stopnia w wysokości nieco ponad pół miliona złotych. Kumulacja w loterii wzrosła do 520 milionów złotych.

Wyniki Eurojackpot z 19 kwietnia 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Wyniki Eurojackpot z 19 kwietnia 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Źródło:
Lotto.pl

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Argentyńscy senatorowie przyznali sobie 136-procentowe podwyżki. Sprawa stała się czołowym tematem w mediach. Decyzję podjęto bowiem poprzez podniesienie ręki i nie można jednoznacznie wskazać, kto jak zagłosował. Prezydent Javier Milei skrytykował decyzję o podwyżkach diet w kraju zmagającym się z kryzysem. "Tak właśnie działa kasta" - napisał w serwisie X.

Przyznali sobie 136 procent podwyżki, nie wiadomo, kto jak głosował. Prezydent: tak właśnie działa kasta

Przyznali sobie 136 procent podwyżki, nie wiadomo, kto jak głosował. Prezydent: tak właśnie działa kasta

Źródło:
PAP, Buenos Aires Herald

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24