- Córka chciała przy Big Benie odtworzyć kadr z ulubionej kreskówki, wtedy padły strzały - mówi Przemysław Stachowicz, który był świadkiem zamachu terrorystycznego w Londynie. - Byliśmy 100 metrów od śmierci, to było przerażające - dodaje jego kolega Dominik Zakrzewski.
Dzień po zamachu w Londynie premier Beata Szydło stwierdziła w "Jeden na jeden" w TVN24, że "nie da się" nie łączyć polityki migracyjnej z terroryzmem. Jej słowa wywołały falę komentarzy na Wyspach. Korespondent "Financial Times" Henry Foy nazwał tę wypowiedź "haniebną" i przypomniał, że zamachowiec urodził się w Wielkiej Brytanii.
54-letni Amerykanin Kurt Cochran podróżował z żoną Melissą po Europie z okazji 25. rocznicy ślubu. W czwartek mieli wrócić do Stanów Zjednoczonych. Dzień wcześniej doszło jednak do ataku, w którym zginął Kurt, a Melissa została ciężko ranna.
Policja podała w czwartek, że sprawcą zamachu w Londynie był 52-letni Khalid Masood. Zgodnie z informacjami brytyjskiej policji mężczyzna przyszedł na świat jako Adrian Russell. Miał na koncie kilka wyroków. Wielokrotnie zmieniał miejsce zamieszkania. Wiele lat temu służby interesowały się nim w związku z doniesieniami o ekstremizm. Ostatecznie uznano, że nie stanowi zagrożenia.
Po środowym zamachu w Londynie w Wielkiej Brytanii powracają pytania o noszenie broni przez brytyjskich policjantów. Ma ją bowiem przy sobie 2800 funkcjonariuszy, co stanowi zaledwie 8,8 procent wszystkich policjantów. Z czego to wynika i w co są wyposażeni policjanci patrolujący na co dzień ulice brytyjskich miast - o tym w programie "24 Godziny" w TVN24 BiS.
Każda historia ma swojego bohatera. Po ataku pod brytyjskim parlamentem takim bohaterem stał się deputowany Tobias Ellwood, równocześnie wiceminister spraw zagranicznych, który próbował ratować umierającego policjanta. To on i zabity policjant zostali symbolami tego tragicznego dnia w historii Londynu. Materiał "Faktów z zagranicy" w TVN24 BiS.
Kilkaset osób zebrało się w czwartek wieczorem na nocnym czuwaniu na Trafalgar Square w centrum Londynu, by złożyć hołd ofiarom środowego zamachu w pobliżu brytyjskiego parlamentu, podczas którego zamachowiec zabił trzy osoby i ranił około 40.
Zmarła kolejna osoba ranna w środowym zamachu w pobliżu parlamentu w Londynie - poinformowała w czwartek wieczorem brytyjska policja.
Sejm uczcił w czwartek wieczorem minutą ciszy ofiary środowego ataku terrorystycznego w Londynie.
Osiem osób zatrzymanych podczas operacji po środowym zamachu w pobliżu brytyjskiego parlamentu jest podejrzewanych o przygotowywanie ataku terrorystycznego - poinformowała londyńska policja. Dwie osoby ranne w zamachu walczą o życie.
Ranny w zamachu w Londynie Polak opuścił już szpital - poinformowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Resort jest w kontakcie z rodziną lekko rannego poszkodowanego.
Czwartkowe wydania brytyjskich dzienników podkreślają dramatyczny przebieg środowego zamachu terrorystycznego w pobliżu siedziby parlamentu w centrum Londynu. Jednocześnie zadają pytania o to, czy poziom zabezpieczeń wokół budynku jest wystarczający.
Brytyjska policja zidentyfikowała napastnika odpowiedzialnego za środowy atak. Nazywa się Khalid Masood i był kilkukrotnie skazany za przestępstwa kryminalne niezwiązane z terroryzmem.
Papież Franciszek jest zasmucony atakiem w Londynie i zapewnia o swej solidarności z tymi, których on dotknął - napisał watykański sekretarz stanu kardynał Pietro Parolin w depeszy kondolencyjnej do arcybiskupa Westminsteru kardynała Vincenta Nicholsa.
W reakcji na środowy atak w centrum Londynu, w którym zginęły cztery osoby, a kilkadziesiąt zostało rannych, królowa Elżbieta II wyraziła najgłębsze współczucie dla "wszystkich, których dotknął wczorajszy okropny akt przemocy".
Dyrektor generalny brytyjskiego kontrwywiadu MI5 Andrew Parker zapewnił, że podległe mu służby są w pełni zmobilizowane, by wspierać policję po ataku, do którego doszło w środę w Londynie.
Zamachowiec z Londynu przedarł się na teren Pałacu Westminsterskiego, gdzie zabił policjanta i sam zginął od kul. Tym samym terroryzm drugi raz wkroczył na teren tego symbolicznego i ważnego dla Brytyjczyków miejsca. Dotychczas parlament udało się zaatakować terrorystom tylko raz - w 1974 roku.
W związku z informacjami, że w środowym zamachu terrorystycznym w Londynie został poszkodowany polski obywatel, zostało wszczęte śledztwo dotyczące tego zamachu - poinformowała w czwartek rzeczniczka prasowa Prokuratury Krajowej Ewa Bialik.