Wybory parlamentarne 2019

28 sierpnia 2019

Stary Sejm zbierze się po wyborach. Terlecki: nasz wniosek zawierał jedno zdanie

To nie jest nowe posiedzenie Sejmu. To jest to samo posiedzenie, które było zaplanowane. Wpłynęła prośba na piśmie największego klubu parlamentarnego - przekonywała na środowej konferencji prasowej marszałek Sejmu Elżbieta Witek. Tak tłumaczyła, dlaczego Sejm przerwie dziś obrady i wróci do nich w starym składzie po październikowych wyborach. Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki (PiS) przyznał, że wniosek w tej sprawie zawierał jedno zdanie i nie miał pisemnego uzasadnienia.

"Rzadziej słyszę, że z powodu lidera będzie trudno zdecydować się na głosowanie na tę listę"

Gdybyśmy wcześniej zaproponowali Małgorzatę Kidawę-Błońską na premiera, to Prawo i Sprawiedliwość zrobiłoby wszystko, żeby zrobić z niej polityka opluwanego przez media publiczne - powiedziała w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer. - Zależało nam bardzo, żeby ta decyzja nie wyszła wcześniej na jaw - dodała. Jak oceniła, "to była mądra decyzja" Grzegorza Schetyny, która "wymagała od niego dużej odpowiedzialności, ale również cofnięcia się".

"Sytuacja bez precedensu". Przerwa w posiedzeniu Sejmu, wznowienie po wyborach

Prezydium Sejmu na wniosek Prawa i Sprawiedliwości zdecydowało o przerwaniu w środę posiedzenia Sejmu i wznowieniu go 15 października - poinformował we wtorek wieczorem wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki (PiS). W takim wypadku posiedzenie Sejmu zostanie dokończone już po wyborach parlamentarnych. - To sytuacja bez precedensu, złamanie obyczaju - skomentował wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka (Kukiz'15).

Jarosław Kaczyński "przedstawił pewien model nie tylko rodziny, ale narodu"

Komentarz nie był skierowany przeciwko rozwodom, przeciwko samotnym rodzicom tylko przeciwko koncepcji małżeństw jednopłciowych i przyznawaniu im uprawnień do adopcji dzieci - mówił w "Kropce nad i" Andrzej Zybertowicz, doradca prezydenta Andrzeja Dudy. Odniósł się do słów prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego, że "rodzinę widzimy tak: jedna kobieta, jeden mężczyzna w stałym związku i ich dzieci". Prezes Fundacji Batorego Aleksander Smolar ocenił, że Kaczyński przedstawił "pewną rygorystyczną wizję jednostki, rodziny, społeczeństwa", którą "chce społeczeństwu narzucić jako zasadę dyrektywną".

"Mimo że już mamy narodowy kryzys zdrowia, to dopiero idą suche lata"

- Partia rządząca, która idzie prawdopodobnie po zwycięstwo w wyborach, praktycznie nie oferuje nic o ochronie zdrowia. Natomiast pozostałe partie niestety rzucają populistycznymi hasłami - powiedział w "Faktach po Faktach" doktor nauk medycznych Jarosław Biliński. Wiceprezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Warszawie przekonywał, że "mimo że już mamy narodowy kryzys zdrowia, to dopiero idą suche lata". Joanna Solska z tygodnika "Polityka" oceniła, że system ochrony zdrowia jest "źle skonstruowany".

Czy Koalicji Obywatelskiej wystarczy czasu, by przekonać wyborców?

Pieniądze na wyższe płace minimalne, emerytury, dla rolników, matek i młodych kredytobiorców – to tylko niektóre z obietnic, które usłyszeliśmy podczas trwającej kampanii wyborczej. Obiecuje nie tylko Prawo i Sprawiedliwość, Koalicja Obywatelska również zaczyna nabierać rozpędu. O tym, czy wystarczy jej czasu, by przekonać do siebie wyborców w programie "Tak Jest" rozmawiali były rzecznik prezydenta Andrzeja Dudy Krzysztof Łapiński i prof. Ireneusz Krzemiński z Uniwersytetu Warszawskiego.

Grabiec ma opublikować sprostowanie dotyczące "cystern wstydu"

Rzecznik Platformy Obywatelskiej Jan Grabiec ma sprostować nieprawdziwe informacje, które umieścił na Twitterze, jakoby Prawo i Sprawiedliwość wykorzystywało w celu prowadzenia kampanii wyborczej spółkę Orlen. S.A - zdecydował warszawski Sąd Okręgowy. O postanowieniu sądu poinformował pełnomocnik wyborczy Komitetu Wyborczego PiS Krzysztof Sobolewski. Pozew w tej sprawie został złożony w trybie wyborczym.

Gowin o wypowiedzi Kaczyńskiego: nie zgadzam się z tak sformułowanymi słowami

Polskość zawsze była pluralistyczną wspólnotą wartości. Nie potrafię sobie wyobrazić polskości bez judaizmu, bez tradycji muzułmańskich Tatarów i także bez licznych tradycji świeckich - stwierdził wicepremier Jarosław Gowin (Porozumienie). Odniósł się w ten sposób do słów prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który powiedział, że "Kościół był i jest głosicielem i dzierżycielem jedynego, powszechnie znanego w Polsce systemu wartości".

"Propozycja, którą składa PiS, to jest 'chciwe państwo plus'"

Pomysł PiS jest taki, by Polacy mogli się bogacić: wyższe płace, wyższe emerytury - przekonywał w "Faktach po Faktach" sekretarz stanu w KPRM Łukasz Schreiber. Posłanka PO Joanna Mucha wskazywała z kolei, że obietnica szybkiego wzrostu pensji minimalnej to "propozycja polegająca na tym, żeby pracodawców po prostu złupić".

Rosati: płacę minimalną podniosą przedsiębiorcy, a nie Kaczyński

Kolejne obietnice wyborcze składają rządzący, swoje propozycje przedstawiły też główne ugrupowania opozycyjne. PiS obiecuje m.in. znaczne podwyższenie pensji minimalnej czy drugą trzynastą emeryturę. Opozycja zauważa, że nawet jedna trzynasta emerytura nie została ujęta w przyszłorocznym budżecie. Obawia się też, że wzrost pensji minimalnej obciąży nadmiernie przedsiębiorców. O ofertach składanych wyborcom w wyścigu po władzę rozmawiali w "Tak jest" Konstanty Radziwiłł, kandydujący do Senatu z Prawa i Sprawiedliwości oraz Dariusz Rosati, kandydat Koalicji Obywatelskiej do Sejmu.

"Prezes w głębi duszy jest punkiem i musi walczyć"

Nalot dywanowy na opozycję - w ten sposób sobotnią konwencję PiS określił we "Wstajesz i wiesz" w TVN24 ekspert do spraw wizerunku doktor Mirosław Oczkoś ze Szkoły Głównej Handlowej. Odnosząc się do postulatów z przemówienia prezesa PiS, Oczkoś przyznał, iż wydaje mu się, że Jarosław Kaczyński to "czysty anarchista", który "w głębi duszy jest punkiem i musi walczyć".

Miller: wpływ profesora D'Hondta będzie bardzo znaczny

Przepływy cały czas istnieją. Kto wie, czy Małgorzata Kidawa-Błońska dla elektoratu spoza Platformy Obywatelskiej nie będzie atrakcyjna - podkreślił w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 europoseł i były premier Leszek Miller. Odniósł się do kandydatury Małgorzaty Kidawy-Błońskiej wysuniętej przez Koalicję Obywatelską na stanowisko premiera po jesiennych wyborach. Dodał, że "bardzo znaczny" wpływ na wynik wyborczy będzie miała metoda D'Hondta, stosowana przy obliczaniu zdobytych mandatów.

Morawiecki kandyduje ze Śląska. Wyjaśnia, dlaczego stamtąd

Wierzę głęboko, że na Śląsku, jednym z tych miejsc w Polsce, gdzie rozegra się przyszłość naszego państwa, warto zainwestować najwięcej - mówił w niedzielę wieczorem w Katowicach premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu wyjaśniał, dlaczego kandyduje do Sejmu właśnie z tego miasta.

Tomczyk: Spełniliście jedną obietnicę. Problem w tym, że nie spełniliście wszystkich innych

Za naszą formacją stoi konsekwentnie zrealizowana zarówno piątka Morawieckiego, jak i piątka Kaczyńskiego. Wszystkie propozycje są wyważone, bardzo racjonalne - przekonywała w "Faktach po Faktach" Mirosława Stachowiak-Różecka z Prawa i Sprawiedliwości, odnosząc się do kampanijnych obietnic PiS. Cezary Tomczyk z Platformy Obywatelskiej stwierdził, że obecnie rządzący zdołali spełnić tylko jedną z obietnic - 500 plus - ale nie spełnili "wszystkich innych".

"Znajdą sobie kobietę, która będzie dawała temu twarz i potem wszystko na nią zrzucą"

Daje gwarancję niezależności i samodzielności - przekonywał w niedzielę w "Kawie na ławę" w TVN24 szef klubu PO-KO Sławomir Neumann, komentując kandydaturę Małgorzaty Kidawy-Błońskiej na stanowisko premiera po wyborach. Doradca prezydenta Paweł Sałek uznał, że to "sprytny zabieg taktyczny i marketingowy". Agnieszka Ścigaj z Kukiz'15 natomiast stwierdziła, że nie podoba jej się schemat proponowania kobiet na szefa rządu. - Najpierw rzucają cięgi, kłócą naród, rzucają silne emocje, (...) a potem znajdą sobie kobietę, która będzie dawała temu twarz i wszystko na nią zrzucą - mówiła.